HITY BLOGEREK! 13 najlepszych naturalnych peelingów do ciała

Najlepsze naturalne peelingi do ciała - HITY BLOGEREK!


Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie myśl o serii wpisów stworzonych wspólnie z innymi blogerkami. Zebrałam więc specjalnie dla Was grupę świetnych blogerek kosmetycznych, które wraz ze mną będą tworzyły comiesięczne wpisy tematyczne dotyczące kosmetyków naturalnych. Dzięki temu w jednym poście zbierzemy same eko perełki, ulubieńców i hity wśród kosmetyków naturalnych. Serię zaczynamy poszukiwaniem najlepszych peelingów do ciała z tzw. "dobrym składem", bez kontrowersyjnych substancji, często z niszowych manufaktur, z różnych półek cenowych. Zapraszam! 



najlepsze-peelingi-naturalne

Willow Organics, Fruity Sugar Scrub


Agnieszka z bloga KosmetycznyFronesis:
"Mój numer jeden to oczywiście Fruity Sugar Scrub od Willow Organics. To peeling na bazie brązowego cukru trzcinowego z wyspy Reunion, któremu towarzyszą wspaniałe masła i oleje. Zapach peelingu to eksplozja cytrusów z główną nutą aromatycznej werbeny, która jednocześnie dodaje energii i koi zmysły. Peeling bardzo dobrze złuszcza skórę, a po spłukaniu pozostawia przyjemną warstewkę, którą skóra z uwielbieniem przyjmuje w każdej ilości. Wracam do niego pomimo piętrzących się zapasów peelingów i chętnie obdarowuję nim bliskich. Jednak w przypadku tego peelingu za każdym razem czuję się z lekka zażenowana.. mam wrażenie, że na niego nie zasługuję.. bo weź człowieku uracz takim produktem tyłek, który na to nie zasługuje."

peeling-hit-blogerek
Autorka zdjęcia: Kosmetyczny Fronesis

Organic Shop, Scrub do ciała o zapachu Mango

EcoLab, Modelujący scrub do ciała z algami


Ania z bloga AnneMarie:
Kiedy używałam peelingu cukrowego od Organic Shop o zapachu mango, wydawało mi się, że nie znajdę już nic, bo mogłoby bardziej przypaść mi do gustu. Ten peeling pachnie obłędnie owocowo i oferuje idealną siłę złuszczenia, chociaż zapewne dla niektórych może być zbyt gęsty. Podczas kolejnych zakupów nie udało mi się znaleźć dokładnie tej wersji, więc sięgnęłam po coś zupełnie nowego i była to miłość od pierwszego użycia. Modelujący scrub od Ecolab skusił mnie zawartością ujędrniających alg, choć nie ukrywam, że nieco obawiałam się zapachu. Okazało się, że zupełnie nie było czego, bo aromat jest świeży, rozmarynowy i bardzo przyjemny. Ten cukrowy peeling jest zdecydowanie rzadszy od Organic Shop, praktycznie przelewający się przez palce, przez co może odpowiadać osobom o innych gustach. Połączenie alg z olejkiem eterycznym z rozmarynu, nawilżającym sorbitolem i olejami sprawia, że skóra jest nie tylko odpowiednio oczyszczona, ale także odżywiona i aksamitnie gładka. Polubiłam go do tego stopnia, że na razie nawet nie mam ochoty na kolejne nowości w tej kategorii :)

modelujacy-scrub-do-ciala
Autorka zdjęcia: Anne Marie

Rapan Beauty, Peeling antycellulitowy z niebieską glinką


Ania z bloga CoKręciAnulę
Spośród moich ulubionych peelingów do ciała wybrałam dla Was peeling antycellulitowy z niebieską glinką syberyjską polskiej marki Rapan Beauty. Jest to peeling inny od powszechnie spotykanych. Zamiast soli czy cukru, standardowo pełniących rolę ścierających drobinek, za usuwanie martwego naskórka odpowiedzialne są w nim mikrocząsteczki krzemionki zawarte w glince. Kosmetyk  jest kremowy, miękki, z wyczuwalną piaskową strukturą (to te wspomniane mikrocząsteczki właśnie). Peeling wygląda jak błoto i pachnie marcepanem! Drobinek jest bardzo dużo i nie rozpuszczają się, możemy się miziać i masować ile chcemy! Działają jak korund – po cichutku, w przyczajeniu, delikatnie ale skutecznie. Preferuję nakładanie go na sucho, działa wtedy mocniej niż stosowany na mokro. Skóra po peelingu nie jest zaczerwieniona czy podrażniona, nie ma uczucia zdartej skóry. Jest za to bardzo gładka i miękka, dobrze oczyszczona. Zawarte w kosmetyku oleje zapewniają odżywienie, ale nie zostawiają warstwy tłuszczu, której osobiście nie znoszę! Bardzo lubię ten peeling. Jest skuteczny, przyjemny w stosowaniu i nieco inny od innych :D

peeling-antycellulitowy-z-glinka
Autorka zdjęcia: Co Kręci Anulę

Clochee, Odżywczy peeling Truskawka


Magda z bloga NaTropiePiękna
Odżywczy peeling Truskawka od Clochee jest dla mnie dużym zaskoczeniem i zdetronizował mojego dotychczasowego ulubieńca w tej kategorii. Peeling ma naturalny skład i bardzo dużo drobinek ścierających. Główne składniki to masło shea, olej ze słodkich migdałów i olej kokosowy oraz pestki malin. Tak, malin, a nie truskawek! Jest ich naprawdę dużo, dzięki czemu wraz z kryształkami cukru świetnie złuszczają i wygładzają skórę, pozostawiając ją miękką i jędrną. Używanie tego peelingu to czysta (a jakże!) przyjemność. Pachnie przepięknie i ma świetną konsystencję. Pestki malin złuszczają martwy naskórek, a zawartość masła shea i olejów sprawia, że na skórze zostaje tłusta, ochronna warstwa, więc nie trzeba już używać balsamu. Uwielbiam ten efekt!

truskawkowy-scrub-clochee
Autorka zdjęcia: Na Tropie Piękna

Senkara, Czeko scrub peeling


Magda z bloga Feminine
Nie znam chyba kobiety, która nie lubi czekolady. Niezależnie od tego, czy pilnujesz diety czy czekoladę spożywasz bez wyrzutów, polecam Ci sprawdzić czekoladowy peeling do ciała z polskiej manufaktury Senkara. Jego skład jest bardzo prosty, a przy tym odżywczy. Bogactwo naturalnych olejów i masła shea sprawia że peeling pozostawia skórę natłuszczoną, bez konieczności stosowania balsamu - co ważne skład jest dobrze wyważony i kosmetyk nie zostawia na skórze tłustej, lepiącej warstwy. Drobinki cukru trzcinowego delikatnie złuszczają martwy naskórek, pozostawiając ciało gładkie i miękkie. Urzekający zapach gorzkiej czekolady sprawia że stosowanie peelingu uzależnia. W końcu czekolada wyzwala hormony szczęścia :) Do peelingu dołączona jest wygodna szpatułka, która ułatwia wydobycie go ze słoiczka. To zdecydowanie mój faworyt wśród peelingów do ciała.

czeko-scrub-peeling
Autorka zdjęcia: Feminine

Nacomi, Peeling cukrowy Miodowe Gofry
Fresh&Natural, Peeling cukrowy Mokka
Miodowa Mydlarnia, Regenerujący peeling z woskiem pszczelim


Paulina z bloga Alstroemeriav
3. Nacomi, peeling cukrowy miodowe gofry, 200 g (ok. 19 zł)
Ten peeling pachnie bardzo przyjemnie i słodko, niczym miodowo-mleczny deser. Konsystencja jest zbita, masełkowa (bazą jest masło shea), najłatwiej jest najpierw nabrać trochę produktu szpatułką, zwilżyć, a dopiero potem zaaplikować na skórę. Nie jest to typowy ździerak, ale pozostawia skórę gładką, otuloną delikatną, tłustą masełkową warstewką.
2. Fresh&Natural, peeling cukrowy mokka, 250 g (ok. 25 zł)
Numer dwa do konkretny, ostry ździerak! Wyprodukowany ręcznie przez polską manufakturę peeling pachnie obłędnie, jak kawa z czekoladą. Konsystencję ma dość sypką, ale bazuje na samych olejach, więc spodziewajcie się konkretnej, tłustej warstwy po jego użyciu.
1.  Miodowa Mydlarnia, regenerujący peeling z woskiem pszczelim, 200 g (ok. 34 zł)
A oto numer jeden mojego zestawienia: cudownie pachnący cytrusami peeling, będący połączeniem zarówno olejów jak i masła shea, który ściera martwy naskórek nie tylko cukrem, ale i makuchem z pestek dyni. Do tego mamy dodatek wosku pszczelego (pozyskanym z polskiej pasieki należącej do marki), a całość, ręcznie wykonana, zamknięta jest w szklanym słoiku – po prostu ideał!

naturalne-kosmetyki-do-ciala
Autorka zdjęcia: Alstroemeriav

Ministerstwo Dobrego Mydła, Odżywczy peeling cukrowy Śliwka

Nacomi, Bioaktywny peeling kokosowy


Anastazja z bloga Stazyjka
Jestem wielką miłośniczką peelingów cukrowych. Nic dziwnego, że moimi ulubieńcami są dwa kosmetyki właśnie na bazie cukru. Pierwszym z nich jest Peeling Śliwkowy Ministerstwo Dobrego Mydła. Bardzo gęsty, z dużą ilością cukru – zdzierak idealny dla miłośników mocnego złuszczania. Przepiękny, słodki zapach śliwki nałęczowskiej umila kąpiel. Mocne odżywienie skóry jest zapewnione dzięki bogatemu składowi, cukier wręcz topi się w olejach ze słodkich migdałów, śliwkowym, z pestek winogron i awokado. Cukier trzcinowy dobrze wygładza skórę i pobudza krążenie. Po takim peelingu nie są już potrzebne ani balsamy do ciała, ani masła.
Bioaktywny peeling kokosowy z Nacomi działaniem i właściwościami bardzo przypomina peeling z MDM. Także jest na bazie cukru z dużą ilością olejków, ma boski zapach Rafaello i gęstą konsystencję. Wiórki kokosowe dodają klimatu, dzięki czemu używanie peelingu staje się istną rozkoszą. Mimo, że jest to peeling gruboziarnisty, skóra nie jest podrażniona, lecz dobrze wygładzona, a dzięki zawartości olejków także nawilżona i odżywiona.

cukrowe-peelingi-do-ciala
Autorka zdjęcia: Stazyjka

Bosphaera, Cukrowy peeling do ciała Grejpfrut Papaja
Made by Natures, Peeling do ciała Delikatna świeżość


Autorka bloga CosmetiCosmos
Jako fanka cytrusowych zapachów uwielbiam peeling Grejpfrut Papaja od Bosphaera! Zauroczył mnie soczysty, energetyczny koktajl owoców tropikalnych, który momentalnie poprawia humor, dodaje energii, a jednocześnie koi zmysły. Konsystencja dość sypka, więc przed użyciem najlepiej wymieszać kosmetyk szpatułką. Skład: cukier oraz bogactwo olei (migdałowy, z pestek brzoskwini, andiroba, awokado, słonecznikowy) okraszony obłędną kompozycją zapachową (prawdopodobnie z olejków eterycznych). Masaż tym peelingiem to czysta przyjemność, a drobinek jest naprawdę dużo, dzięki czemu doskonale wygładza, zmiękcza i uelastycznia skórę. Nie zostawia tłustej warstwy, a delikatną powłoczkę otulającą, nie wysusza (200 g/25 zł).
Drugim ulubieńcem jest niebieski peeling manufaktury Made by Natures o dość zbitej i lepkiej konsystencji, z ogromem drobinek cukru, dzięki czemu dobrze trzyma się skóry. Skład: cukier, oliwa, masło shea, niebieska glinka (kolor!), olejki eteryczne - lawenda z cytrusami relaksuje, mięta lekko chłodzi i wycisza. Wspaniały, niszowy peeling, który świetnie oczyszcza i pozostawia delikatną warstewkę ochronną, dobrze się spłukuje (200 g/30 zł).

niebieski-peeling-do-ciala
Autorka zdjęcia: CosmetiCosmos

Tak się przedstawia lista 13 naturalnych peelingów czy scrubów do ciała, wybranych przez blogerki. Jak wiecie poznajemy mnóstwo produktów, dużo testujemy, zużywamy i porównujemy do siebie, więc taka lista ulubieńców, może nawet VIP-ów pośród kosmetyków naturalnych może pomóc Wam podjąć udane decyzje zakupowe :) Każda z nas jest inna, lubi inne zapachy, konsystencje, inne marki (choć wszystkie naturalne!). Przedstawione propozycje mają różną dostępność oraz ceny - dla każdego coś fajnego :)


Jak Wam się podoba nowa seria postów? Za miesiąc porozmawiamy o... naturalnej kolorówce i makijażu! Macie swój ulubiony peeling do ciała czy jednak zmieniacie i nadal poszukujecie?

Komentarze

  1. Bardzo fajny przeglad, mnie kusi Nacomi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który? Tu są dwa, ale zapachów jest więcej. łatwo dostępny i w przystępnej cenie :)

      Usuń
  2. Tyle cudowności w jednym poście :DDDD skarbnica wiedzy!
    Zarąbisty pomysł, Anetka Ty to masz głowę!

    Kurcze, tylko dwa z nich znam (oprócz swojego oczywiście :D) i chyba nie ma wyjścia..... muszę poznać resztę :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wodzimy na pokussszenie :D CO zrobić, gdy tyle fajnych marek mamy obecnie do wyboru ;)

      Usuń
  3. Mało kupnych peelingów mi odpowiada. Zdecydowanie wolę zrobić sobie peeling sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, DIY to zawsze świetny pomysł i również często je robię samodzielnie (to były nawet jedne z moich pierwszych samodzielnie wykonanych kosmetyków, na blogu jest kilka przepisów) ;)

      Usuń
  4. Same perełki zebrane w jednym miejscu:) kilka znam, inne muszę obejrzeć:) nic tylko kupować i próbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko po kolei, żeby zapasów niepotrzebnie nie robić :) [powiedziała co wiedziała z własną drogerią w pokoju - czyli ja :D]

      Usuń
  5. Mam spore zaległości, żadnego z nich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. O nieee! 😂 to był fatalny pomysł 🤣 tyle nowych peelingów leci na listę chciejstw, a znam tylko śliwkę z MDM.. i oczywiście Willow 😅

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny pomysł! :) Ogromnie mi miło, że znalazł się tam również mój peeling ❤ Adze już za recenzję dziękowałam, Tobie z tego miejsca dziękuję również! :D Co prawda obecnie marka funkcjonuje już jako W Organics, ale wciąż - liczy się! ;D Nie oddam wyróżnienia :D :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie dobra robota, faktycznie na IG marka widnieje pod @w.organics :)

      Usuń
    2. Marika, ja o nim nie pisalam tylko dlatego, ze wiedzialam, ze Aga to zrobi 😁😁😁😁😁 cudny jest!

      Usuń
  8. Świetna seria! <3 Zwłaszcza że sama dosyć dużo kosmetyków naturalnych testuję,więc chętnie poczytam i będę dopisywać ciekawe produkty na wish listę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam peelingi, jak na złość, żadnego z tych nie znam, ale chętnie je poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa seria! Ja się podpisuję pod MDM, peeling Mokka, W.Organic - są super!! Mam w zapasach od Rapan, liczę, że też dołączy do powyższej mojej wyliczance :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, czyli potwierdzasz, że fajne tu gagatki zebrałyśmy :)

      Usuń
  11. Tylko ten z MDM miałam choć dla mnie najlepszy nie jest, bardziej wolę mango z Organic Shop :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OS ma super zapachy, miałam tylko Papaję, ale inne też mam na liście :)

      Usuń
  12. Biosphaera - kiedyś lubiłam, teraz jakość strasznie poszła w dół. Nie dość, że peelingu teraz dają do opakowania dużo mniej i wygląda to jak w połowie zużyty produkt, to w ostatnio skupionym opakowaniu znalazłam kawałek drutu... Nie chcę nawet myśleć, co by było z moją skórą gdybym nie znalazła to przed peelingiem, tylko dopiero przy używaniu... Odradzam bardzo. Strasznie się zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniejszych ilości nie zauważyłam, ale sprawa drutu jest niepokojąca. Mam nadzieję, że to był odosobniony przypadek i warto takie rzeczy zgłaszać marce - żeby sprawdzili całą partię. Z tego co wiem producent radzi sobie z reklamacjami na poziomie :)

      Usuń
  13. Większości nie znam. Najbardziej zainteresował mnie chyba ten czeko scrub z Senkary ��

    OdpowiedzUsuń
  14. Kobiety, ja przez Was zbankrutuję :D Tyle fajnych zdzieraków i jakie boskie wersje zapachowe <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Większości tych peelingów nie znam, ale chętnie wypróbuję! Świetny pomysł na taką serię wpisów. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny pomysł na wpis i całą serię :) Oczywiscie żadnego z peelingów nie znam, ale teraz stosuję domowy peeling kawowy i wystarcza mi w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten post dodaję do ulubionych zakładek. Jestem peelingomaniaczką i chętnie wypróbuję przedstawione tu propozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty mi lepiej powiedz po co Ja tutaj wchodziłam??! Połowa tych peelingów woła do mnie kup mnie kobieto :D Kusi mnie tak cukrowy peeling grejprut i maracuja Boshhaera, peeling kokosowy Nacomi, peeling cukrowy Mokka Fresh & Natural, czekoladowy Senkara, peeling truskawkowy Clochee oraz z niebieską glinką od Rapan Beauty :D Nie wiem który pierwszy wyląduje w moim koszyku :D Bardzo fajny pomysł na serię wpisów i pomimo płaczu portfela czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojeju, ile tutaj wiedzy!! Zapisuje sobie posta, żeby go gdzieś nie zgubić a na pewno będę często do niego wracać! :3

    OdpowiedzUsuń
  20. Peeling od Ministerstwa Dobrego Mydła kusi mnie od dłuższego czasu, ale na razie zużywam zapasy :) ale jakbym miała okazję chętnie też bym się skusiła na peeling z Boshpery - uwielbiam takie zapachy latem ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa tego peelingu węglowego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawe zestawienie, muszę koniecznie jakiś peeling sobie sprawić

    OdpowiedzUsuń
  23. Nacomi jest fajny :) jeden z moich ulubionych cukrowych, zaraz obok winogronowego z Organique :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój hit to Efektima arbuzowa :) 9 zł w Rossmanie za tubkę 200 ml- po prostu bosko

    OdpowiedzUsuń
  25. Mój hit to peeling Efektimy- 13 zł za ogromne pięknie pachnące opakowanie super kosmetyku

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Lubię czytać Wasze komentarze, ponieważ mamy różne doświadczenia i inne wymagania, więc śmiało piszcie!

Skomentować może każdy, także anonimowo, apeluję jednak o kulturę :)

Bez linków i SPAMU!

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: cosmeticosmos@gmail.com

Jestem tutaj