Hity do sprzątania ekologicznego, bezpieczne pranie, zmywanie, sprzątanie

Bardzo się wkręciłam w ekologiczne sprzątanie, bo o dziwo, jest dużo oszczędniejsze! Przede wszystkim nie kupuję już miliona różnych środków czystości - do każdej możliwej powierzchni inny i do tego w plastiku. Wiele produktów zastępuje mi zwykły ocet spirytusowy 10%, choć wiem, że zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie teraz kojarzy się ze świeżością, praniem suszonym na wietrze... Wręcz szybko się ulatnia - o wiele szybciej niż sztuczne kwiatuszki czy inne zapachy naśladujące naturę (jak słynna morska bryza...). 

 

  • Mój tip - jeśli chcesz używać częściej octu, ale jednak jego zapach jest nie do zniesienia, warto do butelki z octem włożyć gałązkę świerku lub skórki z pomarańczy czy cytryny (sama kolorowa część, bez białej) lub wkroplić odpowiednią ilość olejków eterycznych (dla każdego odpowiednia ilość będzie inna).
  • Można też rozcieńczyć ocet z wodą 1:1 i dodać olejki eteryczne, choć to trochę osłabi działanie octu do sprzątania, ale będzie np. gotowym płynem do płukania ubrań.
  • Inną opcją jest rozpuszczenie kwasku cytrynowego w ciepłej wodzie - zapach nie jest intensywny, a działanie w zasadzie podobne. Rozcieńczamy kwasek w wodzie 1:10.
  • Jeśli nie możesz się przekonać do octu (lub nie chcesz) to jest ok, nikt nie zmusza. Są też gotowe produkty na bazie kwasów, całkowicie pozbawione nieprzyjemnego zapachu, za to wielokrotnie droższe.
 
ekologiczne-sprzatanie-hity

Zauważyłam, że dzięki octowi, sodzie, kwaskowi cytrynowemu, boraksowi coraz mniej "testuję" gotowych produktów, a kupione po 1 kg wyżej wymienione substancje wystarczają mi na ponad rok prania, zmywania i sprzątania (oprócz octu, bo ten kupuję dużo częściej).

Mimo wszystko czasem skuszę się na gotowe produkty z ciekawości i to właśnie ich dotyczy ten artykuł.  

Zobaczcie moje ulubione środki czystości i zapachy do domu odkryte czy używane w 2022 roku! Hity całego roku.

Zacznijmy od kuchni, bo tam bezpieczeństwo jest dla mnie szczególnie istotne. Od razu zaznaczę, że posiadam zmywarkę (szer. 45 cm, więc niewielką, ale na potrzeby dwóch osób wystarczającą - podczas wybierania programu zmywania warto przeczytać instrukcję). Wiele naczyń myję w zmywarce, ale nie wszystkie (niektóre naczynie nie nadają się do tego, np. te z błyszczącymi detalami, niektóre materiały jak drewno). Dlatego muszę mieć w kuchni także płyn do naczyń, choć nie jestem w stanie ocenić jego wydajności. 

Co jest istotne przy produktach do mycia naczyń ręcznego i w zmywarce?

Dla mnie bardzo ważny jest... brak zapachu! To jest kwestia, do której się przyzwyczajamy, jednak często w restauracji czy znajomych sztućce i talerze zwyczajnie dziwnie pachną, zamiast nie pachnieć wcale. Dla mnie to oznacza, że COŚ NA NACZYNIACH ZOSTAŁO, płyn do mycia osiada na naczyniach, a potem my go jemy. Nie lubię tego. Popularne, mocno pachnące miętą, rumiankiem czy cytrynką płyny naprawdę czuję potem na naczyniach - sprawdźcie u siebie. To samo dotyczy naczyń mytych w zmywarkach.

Kolejna kwestia - bezpieczeństwo. Płyny do mycia mają za zadanie usunąć z naczyń tłuszcz, resztki pokarmów i pozostawić powierzchnie czystymi, a nie na nich osiąść, aby błyszczeć. Ponownie - skoro coś osiada na naczyniach, aby "błyszczeć" to my potem to zjadamy z pokarmem. Po co? Nie sądzę, aby to było korzystne dla nas oraz dla mikrobiomu jelitowego. Dawniej np. kieliszki się polerowało i to jest dużo bezpieczniejsza metoda jeśli nam bardzo zależy na "błysku".

Sprzątanie kuchni i zatłuszczonych powierzchni - tutaj świetna okazuje się pianka marki Bio Star, która towarzyszyła mi przez około rok! Niezwykle wydajna, mimo że kuchnię sprząta się często, w końcu miejsce gotowania posiłków mocno się brudzi, ale też powinno być higieniczne.

Na grafikach znajdziecie więcej informacji na temat:

  • Płyn do mycia naczyń Only Eco - mojego ulubionego! Nie pozostawia zapachu na naczyniach, nieźle się pieni, dobrze usuwa tłuszcz i nie niszczy skóry dłoni.Jest biodegradowalny i posiada certyfikat ECOCERT. Ma wygodną pompkę, która nigdy się nie zacięła (miałam już 3 butelki).Pproszek do zmywarki Dla Kosmetyki - Zmywartowy ziołoczyścik o bardzo prostym składzie, bez zapachu. Fajna skuteczność w 50 stopniach. Wystarczy odmierzyć łyżkę proszku i wsypać proszek do szufladki na kostkę (nie na dno zmywarki!).
  • Pianka do kuchni Bio Star ma świetny atomizer - tworzy od razu piankę, a to niesamowicie wpływa na wydajność. Bardzo skuteczna w usuwaniu tłuszczu i innych zabrudzeń w kuchni. Posiada certyfikat ECOCERT i jest biodegradowalna.

eko-sprzatanie-kuchni

Hity do ekologicznego sprzątania łazienki

W łazience zapachy już mi nie przeszkadzają, choć fajnie, jeśli są naturalne (np. olejki eteryczne). Tutaj totalnym hitem okazał się Ziołoczyścik polskiej marki KOSMETYKI DLA! Ziołoczyścik bardzo dobrze się pieni, umyje każdą powierzchnię np. płytki, drzwi, zabawki, futryny, podłogi. Odświeża, cudownie pachnie jednym z moich ulubionych olejków eterycznych MAY CHANG - to sprawia, że chce się sprzątać (podobny efekt daje Uniwersalnik marki KLAREKO o zapachu piernika). Skład na bazie roślinnej (mydlnicy i mydła potasowego). Butelka plastikowa z korkiem.

Do mycia powierzchni drewnianych stosuję odkryte przypadkiem mleczko do mebli marki SAPO WAX. Bardzo ładnie nabłyszcza i odświeża myte powierzchnie, zapobiega też osiadaniu kurzu. Skład oparty na orzechach piorących i woskach roślinnych oraz olejkach eterycznych (choć zawiera też trochę silikonów, jako warstwę chroniącą drewno). Bardzo przyjemnie pachnie. 

Największy HIT jednak to ściereczka do szyb marki VILEDA. Jej "ekologiczność" polega na wielorazowości - moja służy mi dzielnie już bardzo, bardzo długo i nic się z nią nie dzieje (jedyne co to zafarbowała, ale nie wpływa to na jakość czyszczenia luster). Nareszcie mam produkt, który nie zostawia smug, a lustra i szyby myje samą wodą, bez dodatkowych środków i płynów! Po umyciu przecieramy szybę do sucha szmatką i już. Bardzo szybko i bez chlapania wodą. Rewelacja. Kupiłam ją w drogerii na R za jakieś 15 zł.

eko-sprzatanie-lazienki-szyb-luster

Ekologicznie pachnący dom czyli olejki eteryczne

Chyba każdy lubi jak w domu ładnie pachnie. Zapachy są dla mnie bardzo ważne, a odkąd wiem o "istnieniu" aromaterapii mocno stawiam na olejki eteryczne. Olejki mają niesamowite i udowodnione działanie - potrafią poprawić humor, zrelaksować, dodać energii czy pomóc oczyścić górne drogi oddechowe (katar). 

Do rozpylania olejków eterycznych najlepszy jest dyfuzor ultradźwiękowy, który dodatkowo nawilża powietrze. Najlepiej na prąd, a nie USB. Jest wiele różnych marek, kształtów, rozmiarów, ale warto zwrócić uwagę na funkcje - przydaje się opcja samoczynnego wyłączania po ustalonym przez nas czasie. Do dyfuzora wystarczy wlać wodę i olejki ETERYCZNE (nie zapachowe!) i już.

Jeśli mamy w domu wilgoć, dyfuzor to za duży wydatek czy nie chcemy go kupować dobrym pomysłem są gotowe mgiełki i spraye do pomieszczeń na bazie alkoholu i olejków eterycznych. Miałam takie marki KLAUDYNA HEBDA oraz CUDASIE, a ostatnio pokochałam wersję Gin marki NOWA KOSMETYKA. Zapachy są bardzo różne, jedne poprawiają humor i odprężają, inne ułatwiają oddychanie podczas choroby. Warto spróbować. Jednocześnie oczywiście nadają pomieszczeniom naturalny zapach.

Na grafice znajdziecie jeszcze szczotkę do mycia naczyń z drewna i włosia z włókien agawy marki NAIKED. Bardzo ją lubię, sprawdza się do mycia większych powierzchni jak kubki, garnki, talerze, jednak do węższych szklanek jest za szeroka. Trzeba też ją suszyć, aby drewno nie pękało. Na mokrym drewnie mogą się rozwijać także bakterie (podobnie jak we wnętrzu popularnych gąbeczek, które to wnętrza może być trudno dobrze wysuszyć). Swoją szczotkę po prostu przechowuję bokiem, a nie na stojąco - to bardzo przyspiesza odparowywanie wody. Szczotka jest bardzo trwała i biodegradowalna.

ekologicznie-pachnacy-dom

MOISTRY - nowość! Maseczka do twarzy całonocna regenerująca

Maseczki całonocne są, a przynajmniej powinny być, znacznie czymś więcej niż kremem. W nocy podział komórek jest ok. 10 razy szybszy niż w ciągu dnia, a co za tym idzie skóra w nocy przyspiesza mechanizmy regeneracyjne, naprawia uszkodzenia i lepiej wykorzystuje kosmetyki. W nocnej pielęgnacji warto postawić na produkty wspierające te naturalne procesy. Dokładnie z takiego założenia wyszła polska marka kosmetyków naturalnych Moistry, założona przez magister kosmetologii Agnieszkę Pyrzyk.


moistry-nowosc-premiera-recenzja
 

PREMIERA NOWOŚĆ marki Moistry - Maseczka całonocna

Marka Moistry skupia się jak dotąd na pielęgnacji twarzy. Nie bez powodu! Założycielka chętnie dzieli się na Instagramie swoimi doświadczeniami z problemami skórnymi, szczególnie trądzikiem, a doświadczenie i przygotowanie teoretyczne jako kosmetolog pozwala rozumieć mechanizmy skórne. Jednocześnie pani Agnieszka bez problemu pokazuje swoją skórę normalizując w ten sposób wypryski, blizny potrądzikowe czy choćby rozszerzone pory - i robi to w świecie Social Media zdominowanym przez wszechobecne filtry, sztuczne wygładzanie skóry i mocny makijaż. Prawdziwa skóra rzadko kiedy jest idealna, a pory są jej niezbędne do funkcjonowania.

 
Pod koniec stycznia 2023 swoją premierę miała maseczka całonocna Moistry, którą miałam przyjemność testować przedpremierowo i dziś mogę Wam śmiało wrzucić swoje wrażenia. Maski używam tylko na noc ok. raz w tygodniu, choć można częściej - wedle potrzeb! Moja skóra raz jest w lepszym, raz gorszym stanie i częstotliwość regeneracji dobieram pod aktualne potrzeby cery. maseczka całonocna Moistry nadal jest nowością, a wiem że najchętniej szuka się pierwszych opinii przed zakupem.

Maska całonocna Moistry regenerująca naturalna - opinia, recenzja


Przed użyciem maskę należy wstrząsnąć, gdyż jest to kosmetyk dwufazowy, bez emulgatora. 70% to faza wodna, więc uzyskana konsystencja nie jest tłusta. Dzięki wstrząsaniu obie fazy się łączą, a dzięki alginatowi konsystencja wręcz przypomina żółtą lejącą żelkę czy galaretkę. 
 
opinie-maseczka-calonocna

SKŁAD maseczki Moistry

Skład jest świetny i przemyślany pod kątem regeneracji i wsparcia skóry. Znajdziemy tu tłoczone na zimno oleje m. in. z pestek śliwki, któremu zawdzięcza zapach marcepanu, olej rokitnikowy, z nasion marchwi, macerat z krwawnika, wąkrotę azjatycką, prawoślaz, inulinę, betainę, olej z alg fucus, kwas hialuronowy i mnóstwo innych cennych substancji. Skład jest skomponowany na zimno, bez podgrzewania i utraty cennych np. witamin, co ma ogromne znaczenie, bo nie tylko wygląda ładnie "w INCI", ale też mamy pewność co do jakości użytych składników.  
 
dwufazowa-maseczka-calonocna

Recenzja opinia maseczki całonocnej nowość Moistry

DZIAŁANIE: maska szybko koi podrażnioną skórę, świetnie nawilża, niweluje ściągnięcie, to prawdziwe SOS! Po całej nocy skóra jest ukojona, odpowiednio nawilżona, jędrna, elastyczna i mięciutka! Zmniejsza też zaczerwienienia na policzkach. Świetna jako wsparcie przy kuracji retinoidami (retinol, retinal) czy kwasami, po zabiegach kosmetologicznych. Można jej też używać jak serum, w mniejszej ilości pod krem (tu szczególny ukłon dla cery suchej i dojrzałej), ale ja pokochałam ją jako kojącą maseczkę całonocną. Została skomponowana tak, aby nie szkodzić cerze trądzikowej, nie zapychać porów i nie wzmagać przetłuszczania. 
  • Mój tip - w przypadku maski całonocnej Moistry więcej nie znaczy lepiej, tym bardziej, że żółty kolor maseczki lubi się odbijać na białej pościeli. Lepiej nałożyć maski mniej, chwilkę pomasować skórę i dopiero wtedy pójść spać. Z grubej warstwy i tak skóra nie skorzysta "lepiej" - po prostu nadmiar wetrze się w poduszkę, szkoda by było...

Jest wydajna, nie potrzeba dużo, aby pokryć całą twarz. Nie pozostawia uczucia tłustości, rano skóra jest matowa, ale nawilżona. Opakowanie niewielkie, plastikowe, ale sama maska jest niezwykle wydajna i powinna wystarczyć na kilka miesięcy (zależy od częstotliwości używania)! Kosztuje 137 zł/50 ml. Do kupienia głównie on-line lub na targach kosmetycznych.

moistry-recenzja-opinie
 
I jak Wam się podoba? Macie jakieś pytania? Chętnie odpowiem w komentarzu.

My Deer - nowa marka Shy Deer, polskie kosmetyki naturalne

Shy Deer - pod tą uroczą nazwą kryje się polska marka kosmetyczna, znana z fajnych, bogatych, naturalnych składów oraz... drewnianych korków w swoich produktach. Niedawno "Jelonek" zaprezentował nowość - drugą swoją markę, bardziej uniwersalną, prostą i tańszą pod nazwą My Deer. Marka ta jest idealna dla nastolatków, osób stosujących składniki aktywne innych marek (np. retinol), osób ze skórą normalną oraz wrażliwą - ze względu na fajne, ale bardzo uniwersalne składy, pozbawione potencjalnie drażniących (choć aktywnych) substancji.

Aktualnie My Deer to dwa podstawowe kosmetyki do pielęgnacji: żel myjący do twarzy oraz lekki krem nawilżający w szklanej butelce.

 

polskie-kosmetyki-my-deer-opinie
 

Żel oczyszczający z glinką CLEAN ME DEER - nowości kosmetyczne

Bardzo łagodny dla skóry, delikatnie się pieniący żel do twarzy. Dobrze oczyszcza skórę zarówno rano, jak i wieczorem. nadaje się do demakijażu, przynajmniej kosmetyków naturalnych do makijażu - wystarczy umyć twarz dwukrotnie tym samym produktem. Nie zostawia tłustej warstwy, nie ściąga i nie wysusza skóry, nie podrażnia cery wrażliwej. Jest bardzo uniwersalny. Mogą go stosować zarówno nastolatki, jak i cery dojrzałe. Zapach leciutki, arbuzowy, świeży, przyjemny, nie przeszkadzał mi. Ja stosowałam dokładnie 2 pompki na mycie twarzy wraz z szyją i to była idealna ilość.

my-deer-zel-oczyszczajacy-recenzja-opinie

Wygodna pompka, która się nie zacina. Pojemność 100 ml w raz raz na wakacje i na co dzień. Lekka butelka z plastiku z recyklingu. Kosztuje ok. 28 zł/100 ml. Nie szczypie w oczy. Nie zaburza pH skóry. Wydajność bardzo przyzwoita!

zel-z-glinka-my-deer-konsystencja

Lekki krem HYDRATE ME DEER do twarzy i pod oczy My Deer - recenzja, opinia

Bardzo uniwersalny krem! Można go używać na dzień, na noc, a także pod oczy! Dla fanek minimalizmu kosmetycznego wręcz ideał! Bardzo dobrze nawilża skórę, a przy tym posiada ładne matowe wykończenie bez tłustej warstwy. Nie roluje się, nie lepi, nie "zapycha". Posiada wspaniałą konsystencję, która bardzo umila aplikację, a jednocześnie dogaduje się dosłownie z każdym serum, olejkiem czy kremem z filtrem SPF. Niewiele jest na rynku tak bezproblemowych kremów do twarzy.

my-deer-krem-recenzje

Butelka szklana z pompką. Mój egzemplarz trochę się buntował, gdy zostało 1/3 kremu w opakowaniu - pompka nie chciała już zasysać masy i musiałam go wytrząsać do góry nogami. Mimo to wybaczam, bo to produkt "do tańca i do różańca". Nałożony grubszą warstwą sprawdzał się także przy retinolu na noc (regeneracja, nawilżenie). Daje subiektywne uczucie "zaopiekowania" się skórą, w żadnym razie nie jest to produkt, który po prostu znika (odparowuje) ze skóry i tyle. Po nocy skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Mimo wszystko warto zwrócić uwagę, że skład jest dość prosty, bez ogromnej ilości substancji aktywnych, skupiony na nawilżaniu i zatrzymaniu wody w naskórku. To może być plus - przy cerze normalnej i wrażliwej, a także stawiającej na jeden konkretny składnik aktywny np. retinal, niacynamid w wyższym stężeniu. Nie podrażnia oczu i nie migruje pod powiekę. Kosztuje ok. 39 zł/50 ml. Bardzo wydajny.

lekki-krem-naturalny-uniwersalny

Oba produkty zostały już przeze mnie wykończone. Chętnie do nich kiedyś wrócę! Można go kupić u producenta, na targach kosmetycznych oraz w drogeriach z naturalnymi kosmetykami (głównie on-line).

Największe kosmetyczne hity, najlepsze kosmetyki naturalne 2022

Hity kosmetyczne 2022 r! Poznaj najlepsze kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, do makijażu oraz gadżety! Subiektywny ranking

 

Na moim Instagramie @cosmeticosmos pojawiły się już grafiki z najlepszymi kosmetykami naturalnymi, jakie poznałam w 2022 r. Część z nich to ubiegłoroczne nowości kosmetyczne, które bardzo lubię i chętnie dla Was wyszukuję, testuję na sobie i pokazuję czego możecie się po nich spodziewać. Dziś zapraszam na mój subiektywny przegląd kosmetycznych hitów roku 2022! Może już coś znacie albo właśnie wpadnie Wam w oko?

 
ulubione-kosmetyki-naturalne

Najlepsze kosmetyki do pielęgnacji twarzy - kremy do twarzy Mawawo

Hitami 2022 roku okazały się kremy do twarzy polskiej marki Mawawo (wszystkie w higienicznych opakowaniach z pompką air less):

  • krem naprawczy z ceramidami (pewniak! genialny dla każdego rodzaju skóry, przy retinolu, suchości, wspierający barierę hydrolipidową, świetny plasterek na podrażnienia, także dla cer wymagających "lepszej" pielęgnacji, wiecie - tego "czegoś więcej") 
  • krem z kwasem laktobionowym (widocznie zmniejsza zaczerwienienia na policzkach, świetnie nawilża i rozprawia się z wypryskami, bez zapachu, przetestowałam ten krem ekstremalnie i sprawdził się w 100%!)
  • krem z kwasem traneksamowym (również bez zapachu, wspiera barierę hydrolipidową, nawilża, koi podrażnienia, przynosi ulgę ściągniętej skórze, goi wypryski).
Żaden z powyższych kremów nie jest tłusty ani "ciężki" na skórze, choć to może być też kwestia nałożonej ilości. Bardzo dobrze nawilżają, zostawiają na skórze delikatną ochronną warstewkę, nie lepią się. W zasadzie dla mnie posiadają idealną konsystencję! Nadają się na dzień i na noc, wedle gustu i potrzeb. Mają świetnie przemyślane składy. Każdy z nich kosztuje bez promocji 134 zł/30 ml.

Najlepsze polskie kosmetyki pod oczy

Przedstawiam Wam różne produkty, od najlżejszych wodnych konsystencji z CBD marki Cosmiq, przez żelowe serum peptydowe Natural Secrets, po cudownie otulający krem pod oczy Cannamea:
  • żel CBD pod oczy z kulką marki Cosmiq (zawiera CBD i CBG czyli regenerujące kannabinoidy, posiada świetną metalową kuleczkę, która jest zawsze chłodna i przyjemnie masuje okolice oka, zmniejszając opuchliznę, pobudzając krążenie; produkt idealny na rano! kosztuje 119 zł/15 ml i jest absurdalnie wydajny)
  • peptydowe serum pod oczy marki Natural Secrets (lekkie, żelowe, bezzapachowe, z pipetką, świetnie nawilża i ujędrnia skórę pod oczami, peptydy spłycają zmarszczki mimiczne, dogada się z każdym kremem, a także makijażem, można nakładać je solo, kosztuje 89 zł/15 ml)
  • krem pod oczy z CBD marki Cannamea (zawiera 200 mg CBD, gęsty, otulający krem, który jednak nie zostawia tłustej warstwy , nawilża, ujędrnia i regeneruje, można go spokojnie nakładać na powiekę, ponieważ nie migruje do oka, wegański, bezzapachowy, kosztuje 119 zł/15 ml).

najlepsze-kremy-do-twarzy-hity

Ulubione produkty do oczyszczania twarzy i do pielęgnacji ust

Totalne moje hity i produkty wyjątkowe w swojej kategorii! Wszystkie mają naturalne składy (tak jak ja rozumiem naturalność, ponieważ nadaj oficjalnej ustawowej definicji nie ma).

Poznajcie:

  • Serum do ust przeciwzmarszczkowe marki Felicea (dostępne w trzech smakowitych wersjach zapachowych tj. kokos, orzech włoski i nugat - miałam każde z nich! serum w szklanym opakowaniu jak błyszczyk, zawiera innowacyjny składnik przeciwzmarszczkowy, dzięki czemu wygładza skórę ust, jednocześnie nie klei się, nie jest tłuste, trzyma się warg i nie znika od razu, przy okazji pięknie nabłyszcza, fajne na dzień, ale i na noc, bardzo wygodne w użyciu, jedyny minusik to niektóre egzemplarze potrafią wyciekać z opakowania, u mnie to się zdarzyło tylko w jednym, kosztuje 34 zł/6 ml)
  • Tonicum czyli tonik-serum marki Szmaragdowe Żuki (hit! niby "tylko" tonik, a jednak o tak bogatym składzie wspierającym skórę, że bliżej mu do serum, lekko żelowa konsystencja ułatwia aplikację bez płatka kosmetycznego, wystarczy wylać odrobinę w zagłębienie dłoni i przenieść na skórę, genialnie nawilża i koi, to taki plasterek przy podrażnieniach i problemach skórnych, w ciemnym szkle, kosztuje 129 zł/100 ml i jest bardzo wydajny)
  • Pianka z infuzją olejową marki Morane (genialna, bardzo bardzo puszysta gęsta pianka, lekko pachnąca hibiskusem chmurka, która radzi sobie z demakijażem, nie podrażnia oczu, myje skórę bez przesuszania jej, turbo wydajna, kosztuje 69 zł/150 ml)
  • Mus do demakijażu marki She Goes Balance (niesamowite moje zaskoczenie i bardzo spontaniczny zakup na targach kosmetycznych, a tak mnie zachwycił, że kolejny czeka w zapasach! bardzo dobra i niesamowicie skuteczna emulsja do demakijażu, także oczu, nie tworzy mgły, nie szczypie w oczy, wszystko skutecznie rozpuszcza, a przy tym jest bardzo delikatny dla skóry i zmywa się samą wodą do zera, bez uczucia przesuszenia czy ściągnięcia, wspaniale emulguje i delikatnie, przyjemnie pachnie, kosztuje 49 zł/100 ml)
  • Serum Drip marki Olivia Plum (bardzo dobrze nawilżający, mleczny żel o przyjemnym zapachu aloesu i ogórka, koi skórę i daje uczucie fajnego chłodku, jest świetnym serum pod krem z filtrem lub makijaż mineralny, kosztuje 65 zł/15 ml lub 119 zł/30 ml)
  • Krem z retinalem A-Game5 oraz A-Game10 marki Geek & Gorgeous (dobry, budżetowy, kapsułkowany czyli stabilny RETINAL - w moim odczuciu lepsza alternatywa dla retinolu, który potrafi podrażniać, prosty skład, lekka konsystencja o żółtej barwie, zero podrażnień, a efekt na cerze genialny! dodatkowo retinal działa antybakteryjnie, co jest świetne dla cer zanieczyszczonych, trądzikowych, tłustych, dostępny w dwóch wersjach: dla początkujących A-Game5, zawierające 0,05% retinalu za 76 zł/30 ml i dla bardziej zaawansowanych A-Game10, zawierające 0,1% retinalu za 110 zł/30 ml, bardzo wydajny ze względu na to, ze retinoidy stosujemy w małych dawkach - wielkości groszku na cała twarz, tu jeszcze uwaga, że retianal stosujemy w ok. 10x mniejszych dawkach niż retinol)
     
najlepsze-oczyszczanie-skory-twarzy

Hity do pielęgnacji włosów, najlepsze składy

Pielęgnacja włosów również obfitowała w nowości i to nie byle jakie! Było kilka zaskoczeń, kilka pewniaków. Poznajcie:

  • Termoochronny spray do włosów marki Mawawo (woden serum z atomizerem, nie obciąża włosów i ma przyjemny, dość intensywny zapach, ułatwia rozczesywanie, faktycznie miałam wrażenie, że włosy mniej się niszczą od suszarki i wycierania, są bardziej elastyczne, kosztuje 46 zł/150 ml, bardzo wydajne)
  • Esencje do skóry głowy marki Bioup (szczególnie wersje Be Pure i be Happy, napakowane składnikami aktywnymi idealnymi do pielęgnacji skóry głowy, lekkie esencje z pipetką, która mi bardzo ułatwiała nakładanie serum między włosy, Be Pure oczyszcza, jest trochę jak peeling do skóry głowy, Be Happy wzmacnia cebulki, jest jak wcierka na porost, nie zawierają alkoholu i olei, kosztują 46-54 zł/100 ml, w zależności od wersji, zużyłam ich kilka opakowań, bardzo ułatwiły mi zapuszczanie włosów)
  • Szampon do włosów marki Cannay (najlepszy szampon całego roku 2022! zużyłam póki co trzy opakowania i kolejne mam w zapasie, świetnie się pieni, bardzo dokładnie oczyszcza skórę głowy, odbija włosy u nasady i przedłuża ich świeżość, zawiera CBD, proteiny i miętę, pachnie miętowo, pięknie wygładza i nawilża włosy, a nie zawiera silikonów, czasami nie nakładałam nawet odżywki, kosztuje 39 zł/300 ml)
  • Keratynowy krem do włosów marki Phyto (krem bez spłukiwania przeznaczony do włosów suchych, łamliwych i zniszczonych, termoochronny, o lekkiej konsystencji i zapachu, proteinowy skład, nie obciąża włosów, a ogranicza ich puszenie, wygładza, nabłyszcza, kosztuje 100 zł/100 ml)
  • Bioferment z bambusa ze strony Ecospa (alternatywa dla silikonów dla osób dbających o środowisko, pokrywa włos ochronną warstwą zupełnie jak silikony, a jest w 100% naturalnego pochodzenia, lekki, nie obciąża, nawilża, ułatwia rozczesywanie, ładnie wygładza i nabłyszcza, kosztuje 13 zł/10 ml)
  • Masażer do skóry głowy marki Bioup (wreszcie dobry masażer, który dociera do skóry głowy i nie szarpie włosów! silikonowe kolce masują, a nie drapią, idealnie się sprawdza, gdy chcemy się zrelaksować, ale także jako pomoc przy aplikacji wcierek czy serum do skóry głowy, a nawet do spieniania szamponu, kosztuje 24 zł/szt.).

najwieksze-hity-do-wlosow
 

Najlepsze naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała - hity 2022!

Pielęgnacja ciała, szczególnie balsamowanie, nie zawsze nas zachwyca, zdarza się o tym zapominać. Tymczasem znalazłam świetny balsam polskiej marki Kosmetyki DLA, którym wręcz chciało mi się masować skórę codziennie. Dodajmy do tego ciekawe perfumy w wosku Bydgoskiej Wytwórni Mydła, niezwykle skuteczny dezodorant naturalny Majru, a zresztą przeczytajcie poniżej, co jeszcze:

  • Balsam do ciała z serii Gemmoterapik marki Kosmetyki DLA (balsam został stworzony na bazie pączków roślin - gemmoterapii, posiada wręcz idealną konsystencję i różowy naturalny kolor, świetnie nawilża i odżywia skórę, szybko się wchłania, nie zostawia żadnej tłustej warstwy, od razu po aplikacji można się ubrać, w szklanym słoiczku, kosztuje 79 zł/160 g)
  • Nabłyszczająca sól do kąpieli marki Yestetic (jaki to jest SZTOS! na bazie różowej soli himalasjkiej, suszonych płatków róży, płatków ryżowych i miki, pięknie wygląda w wannie, ułatwia domowe spa - dzięki niej można się poczuć jak w profesjonalnym gabinecie, pachnie nieziemsko, a zapach pochodzi od naturalnych olejków eterycznych i jest to bardzo zmysłowa, kobieca kompozycja, po kąpieli skóra jest miękka i pięknie się mieni dzięki mice, idealna przed randką albo imprezą - albo tak po prostu! zużyłam już dwa pełne opakowania, aktualnie używam trzeciego, kosztuje 25-37 zł/250 g)
  • Olej goździkowy marki Jardin (olej o zapachu prawdziwych goździków, rozgrzewa i działa przeciwbólowo, pomocny przy przeziębieniach, można go wcierać w skórę po kąpieli, ale także w skronie przy bólu głowy, w stopy czy stosować do kąpieli, zapach relaksuje, koi zmysły, uspokaja i rozluźnia, kosztuje 35 zł/30 ml, w szkle)
  • Perfumy w wosku marki Bydgoska Wytwórnia Mydła (gratka dla miłośniczek i miłośników niszowych perfum i wyjątkowych zapachów! ciekawe kompozycje inspirowane słowiańskimi bóstwami zaklęte w roślinnym wosku, w małej puszeczce, moje ulubione zapachy to te najbardziej kobiece czyli LELA i SAULE, kosztują 49 zł/12 g, bardzo wydajne, wystarczy wetrzeć odrobinę w nadgarstki, na uszami i inne "ciepłe" miejsca)
  • Żel po oparzeniach i Żel po ukąszeniach marki Hebda (oba przetestowałam wręcz ekstremalnie podczas urlopu w Rumunii, bardzo skuteczne, intensywnie ziołowo pachnące dzięki kompozycji odpowiednio dobranych olejków eterycznych najwyższej jakości, lekki żel po oparzeniach szybko chłodzi, przynosi ulgę i nawilża poparzone słońcem partie skóry, żel po ukąszeniach łagodzi swędzenie i niweluje ochotę drapania, przyspiesza gojenie, kupicie od 49 zł)
  • Mata do akupresury ze sklepu skincarelover.eu (relaksująca mata z wypustkami, która pomaga rozluźnić spięte, zmęczone mięśnie, odpręża, pomaga zniwelować bóle kręgosłupa czy szyi, może też pomóc zasnąć, ta ze sklepu skincarelover.eu została przebadana i jest zgodna z REACH, kosztuje 70-100 zł/szt. i jest dostępna w kolorze czarnym oraz fioletowym).

wyjatkowe-kosmetyki-do-ciala

Hity do pielęgnacji rąk, stóp, najlepszy peeling, żel pod prysznic, olejek do higieny intymnej i naturalny dezodorant

Kolejne perełki do pielęgnacji ciała, poniżej same polskie marki:

  • Krem do rąk z CBD marki Cosmiq (najlepszy krem do rąk 2022 r! aktualnie używam trzeciego opakowania, idealnie regeneruje dłonie, które bardzo często myję, świetnie nawilża, odżywia, nie zostawia tłustej warstwy - można wrócić szybko do przerwanej pracy czy iść spać bez obaw o zatłuszczenie pościeli, świetny skład i bardzo wygodna higieniczna pompka, zawiera 150 ml CBD w opakowaniu, które - należy wspomnieć - ma dużą pojemność, bo aż 100 ml, po nocy dłonie są jak nowe, kosztuje 40-50 zł/100 ml)
  • Krem enzymatyczny do stóp marki Mawawo (kolejna perełka marki Mawawo! lekki krem do stóp o zapachu melona czy arbuza, który robi niesamowite rzeczy ze stopami! stopy są po nim bardzo miękkie i gładkie, nawet te zaniedbane szybko wygładza, zawiera trzy enzymy, nie jest tłusty, kosztuje 29 zł/75 ml)
  • Dezodorant naturalny konopny Lawenda i Mięta oraz Maść z CBD marki Majru (świetny dezodorant oparty o działanie sody oczyszczonej i olejków eterycznych z lawendy oraz mięty, intensywnie pachnie i niweluje nieprzyjemny zapach potu, choć samego pocenia - jak przystało na dezodorant - nie ogranicza całkowicie wobec zasady, że pocenie to jest naturalny proces organizmu, ma fajną plastyczną konsystencję, którą po nabraniu warto chwilkę ocieplić palcami, a dopiero potem delikatnie wetrzeć w pachę, kosztuje 20-45 zł w zależności od wybranej pojemności; maść konopna z CBD to jest z kolei plasterek na wszelkie podrażnienia skórne, jest na bazie maseł roślinnych, a mimo to nie jest bardzo tłusta, choć jak najbardziej otulająca - przyspiesza regenerację skóry i izoluje od środowiska zewnętrznego, kosztuje 50-110 zł i jest bardzo bardzo wydajna, świetnie sprawdza się także na usta i na otarcia nosa od chusteczki przy przezięcieniach)
  • Żel myjący Limonka i Aloes marki Opcja Natura (pięknie pachnący intensywną limonką, delikatny żel do mycia całego ciała, a także twarzy, dobrze oczyszcza bez uczucia ściągnięcia czy swędzenia wrażliwszej skóry, dobrze się pieni i ma wygodne opakowanie z pompką, idealny na wyjazdy jako produkt 3w1, kosztuje ok. 30 zł/250 ml)
  • Olejek do higieny intymnej Feminam marki Szmaragdowe Żuki (mój totalny GAME CHANGER pielęgnacji okolic intymnych, ziołowy pachnący olejek na bazie organicznych olei, ekstraktów ekologicznych i olejków eterycznych, łagodzi podrażnienia np. po treningu czy jeździe rowerem, chroni przed otarciami i utratą nawilżenia, fajnie się sprawdza zarówno do jak i po depilacji, ładne opakowanie, kosztuje 129 zł/50 ml, bardzo wydajny, ponieważ stosujemy tylko kilka kropel)
  • Myjący peeling do ciała Mango marki Bydgoska Wytwórnia Mydła (zapachowy SZTOS! kwintesencja soczystych owoców mango i brzoskwini zamknięta w ciekawej, żółtej paście z drobinkami, drobinki pumeksu są dość ostre, ale drobne, bardzo wrażliwej czy suchej skórze może nie podpasować, ale zawsze można stosować go na stopy, jest to peeling myjący, więc się pieni, można go użyć zamiast żelu, jednak nie codziennie, u mnie idealnie sprawdzał się do ciała, nie miałam żadnych podrażnień czy nieprzyjemności, za to niesamowity fun pod prysznicem, a pachnie po nim cała łazienka! kosztuje 39 zł/200 ml).
     
najlepsze-polskie-kosmetyki-do-ciala

Naturalne hity do makijażu - najlepsze odkryte w 2022 r!

Kategoria makijaż będzie skromniejsza, ponieważ mniej się maluję niż kiedyś, za to stosuję wydajne kosmetyki jak minerały. W 2022 r. miałam przyjemność dość dobrze poznać asortyment polskiej marki Ecolore, bardzo polecam warsztaty makijażowe (wystarczy obserwować ich na Instagramie). Do kategorii zaliczam też świetny pędzel, również polskiej marki, Iuno i niezwykłe mydło do mycia pędzli od polskiej Senkary. Szczegóły poniżej:
  • Podkłady mineralne marki Ecolore (podkłady te nosiłam w zasadzie cały rok, także latem i zimą - sprawdzają się w każdych warunkach pogodowych, nie ciastkują, łatwo aplikują, są fajnie zmielone, marka dobrze dobiera odcień także online, dają naturalne wykończenie, krycie można stopniować, lekkie i niezwykle wydajne, bardzo lubię też cienie tej marki, róże do policzków, pudry i specjalny cień do kresek, podkład w pełnym wymiarze kosztuje ok. 80 zł/10 g, marka oferuje też fajnie skomponowane zestawy minisów)
  • Mydło do mycia pędzli marki Senkara (najlepsze, najłatwiejsze w obsłudze mydło do mycia pędzli wszechczasów, kupiłam je po przeczytaniu miliona pozytywnych poleceń na Insta i muszę przyznać, że nie były przesadzone, wystarczy zmoczyć pędzel i pocierać mydło w opakowaniu lub kręcić pędzlem kółeczka, a potem spłukać - w moment pędzle są czyste, bez brudzenia rąk i umywalki! ostatnio mydło zmieniło design i można je też - po mojej małej sugestii do marki - kupić w opakowaniu XXL :), jest bardzo wydajne, kosztuje 35 zł/100 g lub 79 zł/250 g)
  • Pędzel wegański do konturowania marki Iuno (totalne odkrycie! wegańska, fajna marka, która oferuje m.in. pędzel do konturowania kupiony właściwie z ciekawości, idealnie miękkie włosie - takie nie za miękkie właśnie i nie za twarde, w sam raz, pięknie przenosi kolor na skórę, a jednocześnie nie robi plam, łatwo się myje, w ogóle nie odkształca, przy częstych używaniu nie wypadł ani nie odstaje żaden włosek, trwały - cały czas wygląda idealnie, a mam go praktycznie rok, kosztuje 49 zł).
 
naturalny-makijaz-pedzel-weganski

Tak oto prezentuje się moja subiektywna lista hitów 2022 r. Znacie coś?

MIOBEL - nowe polskie kosmetyki naturalne. Recenzja Lekkiego kremu normalizującego do skóry tłustej i mieszanej

Miobel to nowa marka kosmetyków naturalnych na polskim rynku. Pochodzi z Lubelszczyzny i niedawno świętowałą swoje pierwsze urodziny. 

Miobel ma świetne podejście do swoich produktów, stawia bowiem na wysokiej jakości substancje aktywne oraz unikalne składy. Bazą kosmetyków są hydrolaty roślinne zamiast zwykłej wody, a każdy składnik ma swoją funkcję pięlęgnującą cerę. Pomimo takiego podejścia konsystencja kremu jest wręcz niesamowicie przyjemna podczas aplikacji. Krem normalizujący rozprowadza się bezproblemowo, jest aksamitny, mocno nawilżający i wspaniale reguluje pracę gruczołów łojowych. Zaparaszam na recenzję Lekkiego kremu normalizującego Miobel, który miałam okazję testować dzięki uprzejmności marki (paczka PR).

 
miobel-recenzja-lekkiego-kremu
 

Miobel, Lekki krem normalizujący - recenzja, opinie

Miobel to krem na bazie hydro­latu róża­nego o cudow­nej kon­sy­sten­cji, który codzien­nie przy­nosi odpowied­nią dawkę nawil­że­nia, jed­no­cze­śnie regu­lu­jąc pracę gru­czo­łów łojo­wych, ograniczając w ten sposób błyszczenie cery. Ide­alny balans dla skóry tłu­stej i mie­sza­nej, ze skłon­no­ścią do wyświecania się i wypry­sków, ale i pierw­szymi zmarszcz­kami. Krem dba­ też o piękne, zdrowo wyglądające rozświe­tle­nie (a to nie to samo co tłu­stość!) i roz­ja­śnie­nie zaczer­wie­nio­nych policz­ków. 

Lekki krem normalizujący Miobel bardzo dobrze i długotrwale nawilża. Jest to o tyle ważne, że skóra tłusta bardzo potrzebuje optymalnego nawilżenia, a często kremy mające w nazwie "regulujący" czy "normalizujący" wręcz wysuszają i ściągają. Nie tędy droga do świadomej pielęgnacji cery!

miobel-recenzja-opinia

Bar­dzo wydajny (mimo że zro­bi­łam dziew­czy­nom kilka odle­wek), w czar­nym szkle, z estetyczną i bardzo trwałą etykietą. Wystarczył mi na dwa miesiące praktycznie codziennego używania, dwa razy dziennie! To bardzo dobry wynik, szczególnie, że stosuję kremy także na szyję.

krem-dla-skory-tlustej-mieszanej

Taki wła­śnie jest Lekki krem nor­ma­li­zu­jący nowej pol­skiej marki Miobel. Po pro­stu cudowny. Byłam z niego tak zado­wo­lona, że kupi­łam kolejny w pre­zen­cie dla szwa­gierki – jej mini opi­nię wraz z szybką analizą składu znaj­dzie­cie na dwóch gra­fi­kach, zamieszczonych w artykule.

miobel-lekki-krem-normalizujacy

Kremu uży­wa­łam głów­nie w trak­cie bardzo cie­płego w tym roku wrze­śnia oraz w paździer­niku (w tym we Wło­szech, gdzie było ponad 25 stopni i słońce). Świetnie sprawdzał mi się zarówno na dzień, jak i na noc. Dogadywał się z każ­dym serum i kremem SPF, był totalnie bezproblemowy, nie rolował się i nie zatykał porów. Chęt­nie do niego kie­dyś wrócę!

miobel-sklad-kremu-normalizujacego

–--> Aktu­al­nie (listopad 2022) na stro­nie marki trwa pro­mo­cja z oka­zji jej pierw­szych uro­dzin i krem kosz­tuje tam jedynie 63 zł/50 ml. W cenie regularnej można go kupić za 96 zł.

miobel-konsystencja-kremu

Bar­dzo mocno trzy­mam kciuki za markę Mio­bel. No wszystko mi się tutaj zga­dza! Zerk­nij­cie też na markę deko­ra­cyj­nych świec sojo­wych bez zapa­chu, na instagramie szukajcie @hag­gja­_can­dles, a w google Haggja – dru­gie „dziecko” tych samych wspa­nia­łych ludzi.

Post nie jest sponsorowany.

miobel-nowosci-kosmetyczne

Szmaragdowe Żuki, gorąca nowość Tonicum - tonik do zadań specjalnych + rabat

Recenzja najlepszego toniku jaki znam!

Tonik to kosmetyk, który albo się lubi i zawsze używa, albo uważa za zbędny w codziennej pielęgnacji. A gdyby powstał tonik absolutnie wyjątkowy? Tonik, który koi, wspiera regenerację skóry, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a do tego doskonale nawilża i jest łagodny dla skóry? Tonik, który ułatwia rezygnację z wacików kosmetycznych, które potrafią podrażniać skórę, nie mówiąc już o tym, że do produkcji tych jednorazowych płatków zużywa się hektolitry wody pitnej (konkretnie do uprawy bawełny). 

 

Brzmi jak marzenie? Marzenia są do spełnienia! To nieoficjalne motto świetnej polskiej marki, której mam zaszczyt być ambasadorką. Marka ta to Szmaragdowe Żuki! 

 

Przeczytaj do końca, bo tam czeka bezterminowy rabat 15% na wszystko od Szmaragdowych Żuków :)


tonicum-szmaragdowe-zuki

Szmaragdowe Żuki, Tonicum, Wyjątkowy naturalny tonik do twarzy z prebiotykami

Tonicum to coś więcej niż tylko tonik. To wręcz kojąca esencja lub lekkie serum, napakowane substancjami nawilżającymi (w tym mój ulubiony Pentavitin, niesamowicie nawilżający - i co najważniejsze - natychmiastowo i długotrwale, nawet do 72h!), łagodzącymi i wspierającymi barierę hydrolipidową skóry.
 
tonik-prebiotyki-naturalny

Skład Tonicum, nowość Szmaragdowe Żuki, recenzja, opinia

Bazą toniku Szmaragdowe Żuki są przede wszystkim świeże napary ziołowe: z kwiatów lipy, kwiatów dzikiego ślazu oraz z ziela przywrotnika (m.in. wspierają regenerację i gojenie skóry, zwiększają jędrność i sprężystość, hamują proces łuszczenia naskórka, zmiękczają i działają osłonowo), inulina i fruktoza (prebiotyki, ich zadaniem jest wzmocnienie i odżywienie mikrobiomu skórnego), Pentavitin (genialna substancja długotrwale nawilżająca, kojąca, niwelująca świąd i łuszczenie, wygładza), kwas hialuronowy ultramałocząsteczkowy i wielkocząsteczkowy, d-panthenol (koi, regeneruje, działą przeciwzapalnie), betaina. Pełny skład na zdjęciu niżej:

tonik-tonicum-analiza-skladu

Działanie i konsystencja toniku Tonicum Szmaragdowe Żuki

Konsystencja Tonicum jest wyjątkowa! Lekko żelowa, choć jeszcze dość lejąca, śliska w odczuciu - ułatwia nakładanie toniku bez użycia płatka kosmetycznego. Wystarczy wylać odrobinę Tonicum w zagłębienie dłoni i delikatnie wklepać w skórę twarzy. Lekko żelowa konsystencja sprawia, że płyn za bardzo nie spływa po dłoniach, więc aplikacja jest łatwa. Baaa łatwa! To ultra PRZYJEMNE UCZUCIE! Dostajemy natychmiastową dawkę ukojenia i nawilżenia dla skóry, jak prawdziwy niewidzialny plasterek :)

naturalny-kojacy-tonik-cera-wrazliwa

Tonicum to wymarzony produkt do pielęgnacji cery, gdy mamy do czynienia z klimatyzacją czy ogrzewaniem (a niestety idzie sezon...). Także, gdy mamy problem z suchością i ściągnięciem skóry np. po myciu czy maseczce oczyszczającej, potrzebujemy działania przeciwzapalnego lub ukojenia (np. przy zaburzonej barierze hydrolipidowej lub przy bardzo wrażliwej cerze). Wspaniale nadaje się pod krótkie masaże twarzy - dopóki mamy poślizg spokojnie można masować skórę dłońmi lub masażerem (fajna opcja dla osób, które nie lubią olei lub preferują szybkie masaże "przy okazji" codziennej pielęgnacji).

Istotne jest, że dzięki gęściejszej konsystencji Tonicum bardzo skutecznie chroni skórę przed wysuszeniem, choć należy tonik traktować jako jeden z etapów pielęgnacji i na pewno nie ostatni. Zawsze nakładamy na niego coś treściwszego np. krem SPF na dzień, krem na noc czy okluzyjne serum lub olejek. Tonicum absolutnie nie zapycha porów, choć warto wyczuć sobie odpowiednią ilość do jednej aplikacji - nie zawsze więcej znaczy lepiej. Ta odpowiednia ilość to bardzo indywidualna kwestia. Osobiście uwielbiam go używać rano (dosłownie kilka kropel) i wieczorem (tu już trochę większą ilość, na bogato!).

najlepszy-tonik-do-twarzy

Butelka Tonicum została wykonana ze szkła biofotonicznego, które doskonale chroni zawartość przed dostępem światła. Kosztuje 129 zł/100 ml. Jest niesamowicie wydajny, te 100 ml używam dłużej niż większość toników o pojemności 150-200 ml. Warto też wspomnieć o etykiecie, która jest po prostu przepiękna! Szmaragdowa, lekko gumowa w dotyku, luksusowa, z pięknie błyszczącycmi szczegółami (logo marki!). Taki kosmetyk stojący na półeczce w łazience nie tylko pomaga cerze, ale i cieszy oczy.


UWAGA! Z kodem 15MNIEJ macie stały rabat 15% na wszystkie nieprzecenione produkty Żuczków w sklepie internetowym szmaragdowezuki.pl - z rabatem Tonicum kupicie za 109 zł (kod afiliacyjny).

 

szmaragdowe-zuki-polskie-kosmetyki

Pierwsze EKOCUDA Beauty Awards 2022

W tym roku odbędzie się pierwsza edycja wydarzenia EKOCUDA Beauty Awards, które mam przyjemność obejmować patronatem medialnym. 


Pierwsza edycja konkursu Ekocuda Beauty Awards 2022 już ruszyła, a ma za zadanie nagrodzić wyjątkowe marki z misją! Marki kosmetyków naturalnych, które wyróżniają się swoimi działaniami oraz oczywiście produktami. 


EKOCUDA-beauty-awards

Wszystkie chętne marki mogą zgłaszać swój udział do 26 października 2022 r. w aż 9 kategoriach:

- Innowacyjny Produkt Roku,

- Debiut Roku (produkt, który pojawił się w sprzedaży nie wcześniej niż 1 stycznia 2022 r.),

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Twarzy,

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Oczu,

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Ciała,

- Kosmetyk Roku do Makijażu,

- Kosmetyk Roku do Włosów,

- Kosmetyk Roku do Kąpieli,

- Akcesorium Roku Wellness & SPA.


W komisji konkursowej Ekocuda Beauty Awards zasiądzie:

1. Prezes EKOCUDA - Zuzanna Mierzejewska,

2. Technolog produkcji kosmetyków i produktów leczniczych - Katarzyna Pokonieczna, 

3. Autorka podcastu „Do Trzech razy skóra” - Monika Potaczek,

4. Aktorka, dziennikarka, producentka spektakli poetyckich i autorka projektów artystycznych - Beata Jewiarz, 

5. Dr nauk ekonomicznych Marcin Awdziej z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego.


Więcej informacji oraz regulamin nagród znajduje się na stronie internetowej: ekocuda.com/beauty-awards


Zgłoszenie jest odpłatne (opłata jest stała, bez względu na liczbę zgłoszonych produktów). Nagrody zostaną przyznane po ocenie przez Kapitułę na zasadach punktacji i to co dla mnie jest ważne - Kapituła będzie miała możliwość poznania kosmetyków osobiście.


NAGRODY:

1. Statuetka Ekocuda Beauty Awards 2022 roku – Produkt Roku;

2. Upoważnienie do oznaczania Nagrodzonego Produktu przez okres 1 roku znacznikiem: Ekocuda Beauty Awards 2022 wraz z nazwą Kategorii;

3. Zniżka w wys. 50% na stoisko podczas wiosennych Targów Kosmetyków Naturalnych Warszawa 2023;

4. Pakiet Promocji do wykorzystania w ciągu roku od 

otrzymania Nagrody na facebook’u Organizatora. 

Biolaven - lekkie, tanie produkty do pielęgnacji włosów i skóry głowy bez spłukiwania

Niektóre czasopisma kobiece oferują nam nieraz dodatki w postaci kosmetyków. W takiej sytuacji możemy o wiele taniej kupić produkty, których jeszcze nie znamy. Dokładnie w ten sposób kupiłam kiedyś "Zwierciadło" z aż dwoma kosmetykami polskiej marki Biolaven, marki Sylveco.

 

Biolaven charakteryzuje się dość intensywnym zapachem słodkich winogron i lawendy (zapach lawendy pochodzi z olejku eterycznego) i to jest ważna informacja - trzeba ten  zapach lubić! Miałam już wcześniej produkty Biolaven np. genialny krem do twarzy na noc, świetny balsam do ciała, żele, więc wiedziałam czego się spodziewać.


W czasopiśmie znalazłam dwa niby podobne, a jednak całkowicie inne pod względem składu produkty: dość prosty tonik na bazie octu winogronowego oraz odżywkę-mgiełkę pełną substancji aktywnych. Czym różnią się te kosmetyki Biolaven? Oba przeznaczone do każdego rodzaju włosów.

biolaven-wlosy-dzialanie-rezultaty
 

BIOLAVEN, ODŻYWKA-MGIEŁKA do włosów i skóry głowy - recenzja, opinie

Mój absolutny faworyt w tym zestawieniu to ODŻYWKA-MGIEŁKA do włosów i skóry głowy z bardzo fajnym składem Biolaven! Zawiera m. in. mieszankę kilku aminokwasów, humektantów, łagodzącego panthenolu i lekkich emolientów (np. olej z pestek winogron, z pachnotki i oliwę), a także antybakteryjny olejek eteryczny z lawendy. Świetny skład za taką cenę!

ODŻYWKA-MGIEŁKA bardzo łatwo się aplikuje - wystarczy spryskać. Osobiście używam jej zarówno na włosy, jak i bezpośrednio na skórę głowy od razu po myciu jak wcierkę, choć można wedle potrzeb wybrać tylko jeden sposób. Mgiełka  nie przyspiesza przetłuszczania, a jest duża szansa, że odżywia i wzmacnia cebulki włosów oraz samą skórę. Zauważyłam, że włosy nie wypadają mi tak, jak rok temu o tej porze roku (wczesna jesień). Na długości jako odżywka bez spłukiwania pięknie nabłyszcza i zmiękcza, ułatwia rozczesywanie - bardzo łatwo zauważam to działanie, bo jest w zasadzie natychmiastowe. Pachnie jak cała seria winogronem z lawendą, dla mnie pięknie, ale jak pisałam - trzeba to lubić, bo zapach dłuższą chwilę się utrzymuje.

SKŁAD: Aqua, Polyglyceryl-4 Caprate, Propanediol, Panthenol, Mannitol, Arginine, Serine, Sucrose, PCA, Citrulline, Glycogen, Histidine HCI, Alanine, Threonine, Glutamic Acid, Lysine HCI, Olea Europaea Fruit Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Perilla Frutescens Seed Oil, Isoamyl Cocoate, Saccharide Isomerate, Citric Acid, Sodium Citrate, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Geraniol, Linalool, Limonene.


biolaven-tonik-wlosy-opinia

BIOLAVEN, Tonik z octem winogronowym do włosów - recenzja, opinie

TONIK z octem winogronowym Biolaven stosuję co ok.1,5-2 tyg. na długość jako BS, nie częściej. Bardzo ładnie wygładza i nabłyszcza włosy, ale nie chcę ich "przekwasić" i nabawić się potencjalnych problemów na długości (warto obserwować jak reagują na to włosy, czy nie robią się np. suchsze). Najczęściej stosuję tonik na skórę głowy - jako delikatny peeling "enzymatyczny". Używam go wtedy przed myciem na 5 minut, co kilka dni, nie przesadzam z częstotliwością. Ma dużo prostszy skład, oprócz octu zawiera m.in. panthenol i olejek lawendowy. Pachnie podobnie jak cała seria, jednak przebija coś lekko kwaskowatego w tle (przynajmniej ja to wyczuwam).

SKŁAD: Aqua, Acetum, Polyglyceryl-4 Caprate, Polyglyceryl-6 Caprylate, Panthenol, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lavandula Angustifolia Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Geraniol, Linalool, Limonene, Parfum.

 

Oba produkty Biolaven kosztują ok. 29 zł/150 ml, choć łatwo kupić je dużo taniej online. Opakowania plastikowe, proste, posiadaj atomizery, które są sporym ułatwieniem w aplikacji.


biolaven-mgielki-do-wlosow

 

Najchętniej wrócę do mgiełki, bo jest bardziej uniwersalna i ma bogatszy skład!

Lekkie sera pod krem z filtrem - co nałożyć pod SPF? Antyoksydanty i substancje regenerujące

8 idealnych produktów pod filtry - lekkie, idealne na lato serum do twarzy

Niektóre kremy z filtrem mają tendencję do wysuszania czy ściągania skóry. Dotyczy to szczególnie filtrów mineralnych (fizycznych) czyli dwutlenku tytanu (Titanium dioxide) i tlenku cynku (Zinc oxide), ale i niektórych filtrów chemicznych (zwanych organicznymi). Sama stosuję kremy zarówno na bazie filtrów mineralnych, jak i chemicznych (tzw. nowej generacji) oraz mieszanych (filtry z obu grup w tym samym produkcie). Dlatego wiem, że nie ma reguły, wiele zależy od konkretnego składu produktu, ale i samej cery. Warto mieć jednak pod ręką serum nawilżające, pełne antyoksydantów i substancji nawilżających, które nie tylko umożliwi komfortowe noszenie kremu z filtrem przez cały dzień, ale i wesprze skórę w naturalnym procesie regeneracji. Zapraszam na moje aktualne zestawienie najlepszych produktów pod filtry. Wszystkie oprócz marki Miya miałam osobiście i zużyłam całe opakowania (Miya mam na oku od dłuższego czasu, bo mają ciekawe składy w przystępnych cenach).

10-produktów-po-filtry

Zalety stosowania serum pod krem SPF z filtrem

Aby serum zniwelowało podsuszające działanie filtra warto szukać w składzie produktu humektantów, czyli substancji silnie nawilżających np.: kwasu hialuronowego i jego soli, gliceryny, niacynamidu, mocznika, aloesu, trehalozy, betainy, sorbitolu, panthenolu.

Bardzo cenne w takim serum są także antyoksydanty - substancje, które potrafią zmniejszyć negatywne skutki promieniowania UV na skórę. Są to m.in.: witamina C w różnych formach, witamina E, koenzym Q10, ekstrakt z zielonej herbaty, kiwi, granatu, żurawiny czy kawy, glukonolakton, kwas azelainowy lub bakuchiol.

Inne cenne składniki kosmetyczne wesprą skórę w regeneracji, tutaj szczególnie cenię CBD i ceramidy.

serum-pod-filtry-recenzje

1. COSMIQ, Serum konopne full spectrum

Lekkie, żelowe serum z pipetką do nabierania. Praktycznie bezzapachowe. Świetnie się rozprowadza, współgra z każdym kremem - czy to pielęgnującym czy SPF. Nie zapycha, raczej nie powinno podrażniać. Mocno nawilżające i regenerujące, z antyoksydantami. Polska marka!

Serum zawiera cenne CBD i CBG, które mają działanie wspierające regenerację skóry, co jest bardzo istotne, jeśli chcemy walczyć z pierwszymi oznakami starzenia czy uszkodzeniami spowodowanymi promieniowaniem słonecznym. Początkowo może się troszeczkę lepić, szczególnie jeśli nałożymy za dużo produktu na skórę - warto je "wyczuć". Teoretycznie nadaje się dla każdego rodzaju skóry, także wrażliwszej i podrażnionej!

cosmiq-recenzje-opinie

2. IOSSI PRO, Serum z witaminą C C-SHOT

Lekkie, wodno - żelowe serum z zawartością aż 10% pochodnej witaminy C, w stabilnej formie. Stabilna witamina C nadaje się pod kremy z filtrem, a jej działanie antyoksydacyjne idealnie uzupełni pielęgnację i ochronę przeciwsłoneczną. Serum w szkle z pipetką. Polska marka!

Nie obciąża skóry, oprócz nawilżenia dodatkowo rozjaśnia i rozświetla skórę, dzięki czemu szczególnie spodoba się szarawym cerom tłustym i mieszanym, oraz dojrzałym czy suchym z naturalną tendencją do matu. Jedynie wrażliwsze skóry powinny wziąć pod uwagę zawartość olejku eterycznego geranium, które nadaje produktowi zapach, ale i dodatkowe właściwości - osobiście jestem wielką fanką olejków eterycznych, ale wiem, że nie każdemu służą.

iossi-pro-opinie-recenzje

3. KIRE SKIN, Energy Boost Serum, Serum z komórkami macierzystymi mangostanu

Lekkie serum o bardzo ciekawym składzie, inspirowanym japońską pielęgnacją. Zawiera sporo substancji wspierających skórę w naturalnym procesie odnowy. Wspiera także barierę hydrolipidową, a zdrowa bariera ochronna to zdrowa skóra. Szklane opakowanie z pipetą. Polska marka!

Zawiera m.in. skwalan, jednak konsystencja nie jest tłusta i powinna się spodobać większości skór. Świetnie współpracuje z kremami, solo jak najbardziej sprawdza się pod filtrami - zarówno fizycznymi jak i chemicznymi. Zawiera odrobinę olejku eterycznego z grejpfruta.

kire-skin-opinie-recenzje

4. BIOUP, Eliksir rewitalizujący MANGO ENERGY, serum mango

Eliksir BIOUP to jeden z moich ulubionych kosmetyków, zużyłam kilka buteleczek :) Serum o konsystencji wodno-żelowej i soczyście żółtym kolorze, który jest całkowicie naturalny (nie zawiera barwników). Nie barwi skóry. Pachnie wręcz niesamowicie - owocem mango, co bardzo umila i motywuje do codziennej aplikacji. Opakowanie szklane z pipetką. Polska marka!

Serum ma świetny skład. Zawiera m.in. glukonolakton, który jest całorocznym kwasem o działaniu antyoksydacyjnym, a także przyspieszającym proces gojenia, szczególnie polecanym cerom naczynkowym. Do tego moc ekstraktów owocowych, skwalan z trzciny cukrowej, rzadko spotykane egzotyczne, lekkie oleje oraz humektanty. Ten eliksir to złoto i ma ogromną rzeszę fanek!

bioup-serum-mango-opinie-recenzje

5. NUXE BIO, Serum chia z ECOCERT COSMOS ORGANIC

Serum zawiera stabilną witaminę C oraz ekstrakt z nasion chia, czyli antyoksydanty, które dodatkowo rozświetlają skórę. Żelowa konsystencja nie zawiera fazy olejowej, za to pełna jest humektantów. Opakowanie z zielonego szkła z pipetą. Marka francuska, ale łatwo dostępna w Polsce.

Bardzo uniwersalne serum, nada się dla każdej cery, nie powinno podrażniać. Ze względu na brak olei świetnie sprawdzi się również cerom tłustym trądzikowym i mieszanym. Idealne pod cięższe filtry mineralne!

nuxe-bio-serum-chia-opinie-recenzje

6. OLIVIA PLUM, Serum DRIP

Bardzo znane wśród pasjonatek naturalnej pielęgnacji, lekkie mleczne serum. Mocno nawilża i koi skórę dzięki zawartości kwasu hialuronowego. Dodatkowo mamy tu działanie anti-pollution, niezwykle istotne w miastach i na terenach zanieczyszczonych smogiem. Szklane opakowanie z pompką, dostępne w dwóch pojemnościach. Polska marka!

Konsystencja jest leciutka, więc powinna spodobać się praktycznie każdej cerze, zarówno dojrzałej i suchej, jak i tłustej czy wrażliwej. Nie powinno podrażniać. Aplikację umila ciekawy aloesowo-ogórkowy zapach.

olivia-plus-serum-drip-opinie-recenzje

7. AMVI, Serum  rozświetlające z witaminą C

Bardzo bogaty, rozbudowany skład w całkiem przystępnej cenie. Zawiera m.in. witaminę C, bioferment z alg, ekstrakty i roślinne komórki macierzyste. Szklana buteleczka z pipetką. Polska marka!

Serum jest dość wydajne, ale ze względu na rozbudowany skład powinny na nie uważać cery wrażliwsze i z zaburzoną barierą hydrolipidową. Mnie czasami szczypało w okolicach nosa. Powinny polubić się z nim skóry odporne, szare, tłuste, skłonne do zapychania.

amvi-serum-opinie-recenzje

8. MIYA, Serum do twarzy

Propozycja z drogerii to ciekawe sera marki Miya. Do wyboru jest kilka wersji, które warto dobrać pod swoje preferencje lub rodzaj skóry.

Do wyboru mamy:

- MIYA SERUM PREBIOTYKI: z kwasem azelainowym (całorocznym, mającym właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, antyoksydacyjne, karatolityczne oraz rozjaśniające, polecanym na trądzik, trądzik różowaty, przebarwienia czy okołoustne zapalenie skóry), niacynamid i ekstrakt z akacji.

Dla cer trądzikowych, naczynkowych, z przebarwieniami, potrzebujących nawilżenia, ale i zmatowienia oraz regeneracji.

- MIYA SERUM WITAMINA C: aż 5% SAP (sól sodowa monofosforanu kwasu askorbinowego, stabilna i odporna na utlenienie oraz promienie UV forma witaminy C), niacynamid oraz inulina. 

Dla cer suchych, dojrzałych, normalnych, potrzebujących rozświetlenia i poprawy kolorytu, także naczynkowych. 

- MIYA SERUM NAWILŻAJĄCE: 2% potrójny kwas hialuronowy, który zatrzymuje nawilżenie w naskórku, witamina B5.

Praktycznie dla każdego rodzaju skóry, bardzo uniwersalne: nawilża, regeneruje i wygładza.

- MIYA SERUM WYGŁADZAJĄCE: peptyd i kwas fitowy, kwas hialuronowy, inulina oraz hydrolaty.

Dla skór suchy i dojrzałych, z pierwszymi oznakami starzenia,potrzebujących ujędrnienia, a także po 25 roku jako prewencja wzmacniająca skórę.

- MIYA SERUM LIFTINGUJĄCE: bakuchiol 2,5% i ceramidy 2% oraz stewia.

Dla cer trądzikowych i zanieczyszczonych (bakuchiol NIE JEST retinolem, ale jest wspaniałą substancją wspierającą skórę o działaniu antybakteryjnym), z zaburzoną barierą hydrolipidową, potrzebujących wzmocnienia (ceramidy).

Miya-sera-serum-opinie-recenzje

Znasz któryś z tych produktów? Chętnie przeczytam Wasze opinie. A może masz innego ulubieńca w tej kategorii?

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: cosmeticosmos@gmail.com

Jestem tutaj