MIOBEL - nowe polskie kosmetyki naturalne. Recenzja Lekkiego kremu normalizującego do skóry tłustej i mieszanej

Miobel to nowa marka kosmetyków naturalnych na polskim rynku. Pochodzi z Lubelszczyzny i niedawno świętowałą swoje pierwsze urodziny. 

Miobel ma świetne podejście do swoich produktów, stawia bowiem na wysokiej jakości substancje aktywne oraz unikalne składy. Bazą kosmetyków są hydrolaty roślinne zamiast zwykłej wody, a każdy składnik ma swoją funkcję pięlęgnującą cerę. Pomimo takiego podejścia konsystencja kremu jest wręcz niesamowicie przyjemna podczas aplikacji. Krem normalizujący rozprowadza się bezproblemowo, jest aksamitny, mocno nawilżający i wspaniale reguluje pracę gruczołów łojowych. Zaparaszam na recenzję Lekkiego kremu normalizującego Miobel, który miałam okazję testować dzięki uprzejmności marki (paczka PR).

 
miobel-recenzja-lekkiego-kremu
 

Miobel, Lekki krem normalizujący - recenzja, opinie

Miobel to krem na bazie hydro­latu róża­nego o cudow­nej kon­sy­sten­cji, który codzien­nie przy­nosi odpowied­nią dawkę nawil­że­nia, jed­no­cze­śnie regu­lu­jąc pracę gru­czo­łów łojo­wych, ograniczając w ten sposób błyszczenie cery. Ide­alny balans dla skóry tłu­stej i mie­sza­nej, ze skłon­no­ścią do wyświecania się i wypry­sków, ale i pierw­szymi zmarszcz­kami. Krem dba­ też o piękne, zdrowo wyglądające rozświe­tle­nie (a to nie to samo co tłu­stość!) i roz­ja­śnie­nie zaczer­wie­nio­nych policz­ków. 

Lekki krem normalizujący Miobel bardzo dobrze i długotrwale nawilża. Jest to o tyle ważne, że skóra tłusta bardzo potrzebuje optymalnego nawilżenia, a często kremy mające w nazwie "regulujący" czy "normalizujący" wręcz wysuszają i ściągają. Nie tędy droga do świadomej pielęgnacji cery!

miobel-recenzja-opinia

Bar­dzo wydajny (mimo że zro­bi­łam dziew­czy­nom kilka odle­wek), w czar­nym szkle, z estetyczną i bardzo trwałą etykietą. Wystarczył mi na dwa miesiące praktycznie codziennego używania, dwa razy dziennie! To bardzo dobry wynik, szczególnie, że stosuję kremy także na szyję.

krem-dla-skory-tlustej-mieszanej

Taki wła­śnie jest Lekki krem nor­ma­li­zu­jący nowej pol­skiej marki Miobel. Po pro­stu cudowny. Byłam z niego tak zado­wo­lona, że kupi­łam kolejny w pre­zen­cie dla szwa­gierki – jej mini opi­nię wraz z szybką analizą składu znaj­dzie­cie na dwóch gra­fi­kach, zamieszczonych w artykule.

miobel-lekki-krem-normalizujacy

Kremu uży­wa­łam głów­nie w trak­cie bardzo cie­płego w tym roku wrze­śnia oraz w paździer­niku (w tym we Wło­szech, gdzie było ponad 25 stopni i słońce). Świetnie sprawdzał mi się zarówno na dzień, jak i na noc. Dogadywał się z każ­dym serum i kremem SPF, był totalnie bezproblemowy, nie rolował się i nie zatykał porów. Chęt­nie do niego kie­dyś wrócę!

miobel-sklad-kremu-normalizujacego

–--> Aktu­al­nie (listopad 2022) na stro­nie marki trwa pro­mo­cja z oka­zji jej pierw­szych uro­dzin i krem kosz­tuje tam jedynie 63 zł/50 ml. W cenie regularnej można go kupić za 96 zł.

miobel-konsystencja-kremu

Bar­dzo mocno trzy­mam kciuki za markę Mio­bel. No wszystko mi się tutaj zga­dza! Zerk­nij­cie też na markę deko­ra­cyj­nych świec sojo­wych bez zapa­chu, na instagramie szukajcie @hag­gja­_can­dles, a w google Haggja – dru­gie „dziecko” tych samych wspa­nia­łych ludzi.

Post nie jest sponsorowany.

miobel-nowosci-kosmetyczne

Szmaragdowe Żuki, gorąca nowość Tonicum - tonik do zadań specjalnych + rabat

Recenzja najlepszego toniku jaki znam!

Tonik to kosmetyk, który albo się lubi i zawsze używa, albo uważa za zbędny w codziennej pielęgnacji. A gdyby powstał tonik absolutnie wyjątkowy? Tonik, który koi, wspiera regenerację skóry, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a do tego doskonale nawilża i jest łagodny dla skóry? Tonik, który ułatwia rezygnację z wacików kosmetycznych, które potrafią podrażniać skórę, nie mówiąc już o tym, że do produkcji tych jednorazowych płatków zużywa się hektolitry wody pitnej (konkretnie do uprawy bawełny). 

 

Brzmi jak marzenie? Marzenia są do spełnienia! To nieoficjalne motto świetnej polskiej marki, której mam zaszczyt być ambasadorką. Marka ta to Szmaragdowe Żuki! 

 

Przeczytaj do końca, bo tam czeka bezterminowy rabat 15% na wszystko od Szmaragdowych Żuków :)


tonicum-szmaragdowe-zuki

Szmaragdowe Żuki, Tonicum, Wyjątkowy naturalny tonik do twarzy z prebiotykami

Tonicum to coś więcej niż tylko tonik. To wręcz kojąca esencja lub lekkie serum, napakowane substancjami nawilżającymi (w tym mój ulubiony Pentavitin, niesamowicie nawilżający - i co najważniejsze - natychmiastowo i długotrwale, nawet do 72h!), łagodzącymi i wspierającymi barierę hydrolipidową skóry.
 
tonik-prebiotyki-naturalny

Skład Tonicum, nowość Szmaragdowe Żuki, recenzja, opinia

Bazą toniku Szmaragdowe Żuki są przede wszystkim świeże napary ziołowe: z kwiatów lipy, kwiatów dzikiego ślazu oraz z ziela przywrotnika (m.in. wspierają regenerację i gojenie skóry, zwiększają jędrność i sprężystość, hamują proces łuszczenia naskórka, zmiękczają i działają osłonowo), inulina i fruktoza (prebiotyki, ich zadaniem jest wzmocnienie i odżywienie mikrobiomu skórnego), Pentavitin (genialna substancja długotrwale nawilżająca, kojąca, niwelująca świąd i łuszczenie, wygładza), kwas hialuronowy ultramałocząsteczkowy i wielkocząsteczkowy, d-panthenol (koi, regeneruje, działą przeciwzapalnie), betaina. Pełny skład na zdjęciu niżej:

tonik-tonicum-analiza-skladu

Działanie i konsystencja toniku Tonicum Szmaragdowe Żuki

Konsystencja Tonicum jest wyjątkowa! Lekko żelowa, choć jeszcze dość lejąca, śliska w odczuciu - ułatwia nakładanie toniku bez użycia płatka kosmetycznego. Wystarczy wylać odrobinę Tonicum w zagłębienie dłoni i delikatnie wklepać w skórę twarzy. Lekko żelowa konsystencja sprawia, że płyn za bardzo nie spływa po dłoniach, więc aplikacja jest łatwa. Baaa łatwa! To ultra PRZYJEMNE UCZUCIE! Dostajemy natychmiastową dawkę ukojenia i nawilżenia dla skóry, jak prawdziwy niewidzialny plasterek :)

naturalny-kojacy-tonik-cera-wrazliwa

Tonicum to wymarzony produkt do pielęgnacji cery, gdy mamy do czynienia z klimatyzacją czy ogrzewaniem (a niestety idzie sezon...). Także, gdy mamy problem z suchością i ściągnięciem skóry np. po myciu czy maseczce oczyszczającej, potrzebujemy działania przeciwzapalnego lub ukojenia (np. przy zaburzonej barierze hydrolipidowej lub przy bardzo wrażliwej cerze). Wspaniale nadaje się pod krótkie masaże twarzy - dopóki mamy poślizg spokojnie można masować skórę dłońmi lub masażerem (fajna opcja dla osób, które nie lubią olei lub preferują szybkie masaże "przy okazji" codziennej pielęgnacji).

Istotne jest, że dzięki gęściejszej konsystencji Tonicum bardzo skutecznie chroni skórę przed wysuszeniem, choć należy tonik traktować jako jeden z etapów pielęgnacji i na pewno nie ostatni. Zawsze nakładamy na niego coś treściwszego np. krem SPF na dzień, krem na noc czy okluzyjne serum lub olejek. Tonicum absolutnie nie zapycha porów, choć warto wyczuć sobie odpowiednią ilość do jednej aplikacji - nie zawsze więcej znaczy lepiej. Ta odpowiednia ilość to bardzo indywidualna kwestia. Osobiście uwielbiam go używać rano (dosłownie kilka kropel) i wieczorem (tu już trochę większą ilość, na bogato!).

najlepszy-tonik-do-twarzy

Butelka Tonicum została wykonana ze szkła biofotonicznego, które doskonale chroni zawartość przed dostępem światła. Kosztuje 129 zł/100 ml. Jest niesamowicie wydajny, te 100 ml używam dłużej niż większość toników o pojemności 150-200 ml. Warto też wspomnieć o etykiecie, która jest po prostu przepiękna! Szmaragdowa, lekko gumowa w dotyku, luksusowa, z pięknie błyszczącycmi szczegółami (logo marki!). Taki kosmetyk stojący na półeczce w łazience nie tylko pomaga cerze, ale i cieszy oczy.


UWAGA! Z kodem 15MNIEJ macie stały rabat 15% na wszystkie nieprzecenione produkty Żuczków w sklepie internetowym szmaragdowezuki.pl - z rabatem Tonicum kupicie za 109 zł (kod nie jest afiliacyjny).

 

szmaragdowe-zuki-polskie-kosmetyki

Pierwsze EKOCUDA Beauty Awards 2022

W tym roku odbędzie się pierwsza edycja wydarzenia EKOCUDA Beauty Awards, które mam przyjemność obejmować patronatem medialnym. 


Pierwsza edycja konkursu Ekocuda Beauty Awards 2022 już ruszyła, a ma za zadanie nagrodzić wyjątkowe marki z misją! Marki kosmetyków naturalnych, które wyróżniają się swoimi działaniami oraz oczywiście produktami. 


EKOCUDA-beauty-awards

Wszystkie chętne marki mogą zgłaszać swój udział do 26 października 2022 r. w aż 9 kategoriach:

- Innowacyjny Produkt Roku,

- Debiut Roku (produkt, który pojawił się w sprzedaży nie wcześniej niż 1 stycznia 2022 r.),

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Twarzy,

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Oczu,

- Kosmetyk Roku do Pielęgnacji Ciała,

- Kosmetyk Roku do Makijażu,

- Kosmetyk Roku do Włosów,

- Kosmetyk Roku do Kąpieli,

- Akcesorium Roku Wellness & SPA.


W komisji konkursowej Ekocuda Beauty Awards zasiądzie:

1. Prezes EKOCUDA - Zuzanna Mierzejewska,

2. Technolog produkcji kosmetyków i produktów leczniczych - Katarzyna Pokonieczna, 

3. Autorka podcastu „Do Trzech razy skóra” - Monika Potaczek,

4. Aktorka, dziennikarka, producentka spektakli poetyckich i autorka projektów artystycznych - Beata Jewiarz, 

5. Dr nauk ekonomicznych Marcin Awdziej z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego.


Więcej informacji oraz regulamin nagród znajduje się na stronie internetowej: ekocuda.com/beauty-awards


Zgłoszenie jest odpłatne (opłata jest stała, bez względu na liczbę zgłoszonych produktów). Nagrody zostaną przyznane po ocenie przez Kapitułę na zasadach punktacji i to co dla mnie jest ważne - Kapituła będzie miała możliwość poznania kosmetyków osobiście.


NAGRODY:

1. Statuetka Ekocuda Beauty Awards 2022 roku – Produkt Roku;

2. Upoważnienie do oznaczania Nagrodzonego Produktu przez okres 1 roku znacznikiem: Ekocuda Beauty Awards 2022 wraz z nazwą Kategorii;

3. Zniżka w wys. 50% na stoisko podczas wiosennych Targów Kosmetyków Naturalnych Warszawa 2023;

4. Pakiet Promocji do wykorzystania w ciągu roku od 

otrzymania Nagrody na facebook’u Organizatora. 

Biolaven - lekkie, tanie produkty do pielęgnacji włosów i skóry głowy bez spłukiwania

Niektóre czasopisma kobiece oferują nam nieraz dodatki w postaci kosmetyków. W takiej sytuacji możemy o wiele taniej kupić produkty, których jeszcze nie znamy. Dokładnie w ten sposób kupiłam kiedyś "Zwierciadło" z aż dwoma kosmetykami polskiej marki Biolaven, marki Sylveco.

 

Biolaven charakteryzuje się dość intensywnym zapachem słodkich winogron i lawendy (zapach lawendy pochodzi z olejku eterycznego) i to jest ważna informacja - trzeba ten  zapach lubić! Miałam już wcześniej produkty Biolaven np. genialny krem do twarzy na noc, świetny balsam do ciała, żele, więc wiedziałam czego się spodziewać.


W czasopiśmie znalazłam dwa niby podobne, a jednak całkowicie inne pod względem składu produkty: dość prosty tonik na bazie octu winogronowego oraz odżywkę-mgiełkę pełną substancji aktywnych. Czym różnią się te kosmetyki Biolaven? Oba przeznaczone do każdego rodzaju włosów.

biolaven-wlosy-dzialanie-rezultaty
 

BIOLAVEN, ODŻYWKA-MGIEŁKA do włosów i skóry głowy - recenzja, opinie

Mój absolutny faworyt w tym zestawieniu to ODŻYWKA-MGIEŁKA do włosów i skóry głowy z bardzo fajnym składem Biolaven! Zawiera m. in. mieszankę kilku aminokwasów, humektantów, łagodzącego panthenolu i lekkich emolientów (np. olej z pestek winogron, z pachnotki i oliwę), a także antybakteryjny olejek eteryczny z lawendy. Świetny skład za taką cenę!

ODŻYWKA-MGIEŁKA bardzo łatwo się aplikuje - wystarczy spryskać. Osobiście używam jej zarówno na włosy, jak i bezpośrednio na skórę głowy od razu po myciu jak wcierkę, choć można wedle potrzeb wybrać tylko jeden sposób. Mgiełka  nie przyspiesza przetłuszczania, a jest duża szansa, że odżywia i wzmacnia cebulki włosów oraz samą skórę. Zauważyłam, że włosy nie wypadają mi tak, jak rok temu o tej porze roku (wczesna jesień). Na długości jako odżywka bez spłukiwania pięknie nabłyszcza i zmiękcza, ułatwia rozczesywanie - bardzo łatwo zauważam to działanie, bo jest w zasadzie natychmiastowe. Pachnie jak cała seria winogronem z lawendą, dla mnie pięknie, ale jak pisałam - trzeba to lubić, bo zapach dłuższą chwilę się utrzymuje.

SKŁAD: Aqua, Polyglyceryl-4 Caprate, Propanediol, Panthenol, Mannitol, Arginine, Serine, Sucrose, PCA, Citrulline, Glycogen, Histidine HCI, Alanine, Threonine, Glutamic Acid, Lysine HCI, Olea Europaea Fruit Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Perilla Frutescens Seed Oil, Isoamyl Cocoate, Saccharide Isomerate, Citric Acid, Sodium Citrate, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Geraniol, Linalool, Limonene.


biolaven-tonik-wlosy-opinia

BIOLAVEN, Tonik z octem winogronowym do włosów - recenzja, opinie

TONIK z octem winogronowym Biolaven stosuję co ok.1,5-2 tyg. na długość jako BS, nie częściej. Bardzo ładnie wygładza i nabłyszcza włosy, ale nie chcę ich "przekwasić" i nabawić się potencjalnych problemów na długości (warto obserwować jak reagują na to włosy, czy nie robią się np. suchsze). Najczęściej stosuję tonik na skórę głowy - jako delikatny peeling "enzymatyczny". Używam go wtedy przed myciem na 5 minut, co kilka dni, nie przesadzam z częstotliwością. Ma dużo prostszy skład, oprócz octu zawiera m.in. panthenol i olejek lawendowy. Pachnie podobnie jak cała seria, jednak przebija coś lekko kwaskowatego w tle (przynajmniej ja to wyczuwam).

SKŁAD: Aqua, Acetum, Polyglyceryl-4 Caprate, Polyglyceryl-6 Caprylate, Panthenol, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lavandula Angustifolia Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Geraniol, Linalool, Limonene, Parfum.

 

Oba produkty Biolaven kosztują ok. 29 zł/150 ml, choć łatwo kupić je dużo taniej online. Opakowania plastikowe, proste, posiadaj atomizery, które są sporym ułatwieniem w aplikacji.


biolaven-mgielki-do-wlosow

 

Najchętniej wrócę do mgiełki, bo jest bardziej uniwersalna i ma bogatszy skład!

Lekkie sera pod krem z filtrem - co nałożyć pod SPF? Antyoksydanty i substancje regenerujące

8 idealnych produktów pod filtry - lekkie, idealne na lato serum do twarzy

Niektóre kremy z filtrem mają tendencję do wysuszania czy ściągania skóry. Dotyczy to szczególnie filtrów mineralnych (fizycznych) czyli dwutlenku tytanu (Titanium dioxide) i tlenku cynku (Zinc oxide), ale i niektórych filtrów chemicznych (zwanych organicznymi). Sama stosuję kremy zarówno na bazie filtrów mineralnych, jak i chemicznych (tzw. nowej generacji) oraz mieszanych (filtry z obu grup w tym samym produkcie). Dlatego wiem, że nie ma reguły, wiele zależy od konkretnego składu produktu, ale i samej cery. Warto mieć jednak pod ręką serum nawilżające, pełne antyoksydantów i substancji nawilżających, które nie tylko umożliwi komfortowe noszenie kremu z filtrem przez cały dzień, ale i wesprze skórę w naturalnym procesie regeneracji. Zapraszam na moje aktualne zestawienie najlepszych produktów pod filtry. Wszystkie oprócz marki Miya miałam osobiście i zużyłam całe opakowania (Miya mam na oku od dłuższego czasu, bo mają ciekawe składy w przystępnych cenach).

10-produktów-po-filtry

Zalety stosowania serum pod krem SPF z filtrem

Aby serum zniwelowało podsuszające działanie filtra warto szukać w składzie produktu humektantów, czyli substancji silnie nawilżających np.: kwasu hialuronowego i jego soli, gliceryny, niacynamidu, mocznika, aloesu, trehalozy, betainy, sorbitolu, panthenolu.

Bardzo cenne w takim serum są także antyoksydanty - substancje, które potrafią zmniejszyć negatywne skutki promieniowania UV na skórę. Są to m.in.: witamina C w różnych formach, witamina E, koenzym Q10, ekstrakt z zielonej herbaty, kiwi, granatu, żurawiny czy kawy, glukonolakton, kwas azelainowy lub bakuchiol.

Inne cenne składniki kosmetyczne wesprą skórę w regeneracji, tutaj szczególnie cenię CBD i ceramidy.

serum-pod-filtry-recenzje

1. COSMIQ, Serum konopne full spectrum

Lekkie, żelowe serum z pipetką do nabierania. Praktycznie bezzapachowe. Świetnie się rozprowadza, współgra z każdym kremem - czy to pielęgnującym czy SPF. Nie zapycha, raczej nie powinno podrażniać. Mocno nawilżające i regenerujące, z antyoksydantami. Polska marka!

Serum zawiera cenne CBD i CBG, które mają działanie wspierające regenerację skóry, co jest bardzo istotne, jeśli chcemy walczyć z pierwszymi oznakami starzenia czy uszkodzeniami spowodowanymi promieniowaniem słonecznym. Początkowo może się troszeczkę lepić, szczególnie jeśli nałożymy za dużo produktu na skórę - warto je "wyczuć". Teoretycznie nadaje się dla każdego rodzaju skóry, także wrażliwszej i podrażnionej!

cosmiq-recenzje-opinie

2. IOSSI PRO, Serum z witaminą C C-SHOT

Lekkie, wodno - żelowe serum z zawartością aż 10% pochodnej witaminy C, w stabilnej formie. Stabilna witamina C nadaje się pod kremy z filtrem, a jej działanie antyoksydacyjne idealnie uzupełni pielęgnację i ochronę przeciwsłoneczną. Serum w szkle z pipetką. Polska marka!

Nie obciąża skóry, oprócz nawilżenia dodatkowo rozjaśnia i rozświetla skórę, dzięki czemu szczególnie spodoba się szarawym cerom tłustym i mieszanym, oraz dojrzałym czy suchym z naturalną tendencją do matu. Jedynie wrażliwsze skóry powinny wziąć pod uwagę zawartość olejku eterycznego geranium, które nadaje produktowi zapach, ale i dodatkowe właściwości - osobiście jestem wielką fanką olejków eterycznych, ale wiem, że nie każdemu służą.

iossi-pro-opinie-recenzje

3. KIRE SKIN, Energy Boost Serum, Serum z komórkami macierzystymi mangostanu

Lekkie serum o bardzo ciekawym składzie, inspirowanym japońską pielęgnacją. Zawiera sporo substancji wspierających skórę w naturalnym procesie odnowy. Wspiera także barierę hydrolipidową, a zdrowa bariera ochronna to zdrowa skóra. Szklane opakowanie z pipetą. Polska marka!

Zawiera m.in. skwalan, jednak konsystencja nie jest tłusta i powinna się spodobać większości skór. Świetnie współpracuje z kremami, solo jak najbardziej sprawdza się pod filtrami - zarówno fizycznymi jak i chemicznymi. Zawiera odrobinę olejku eterycznego z grejpfruta.

kire-skin-opinie-recenzje

4. BIOUP, Eliksir rewitalizujący MANGO ENERGY, serum mango

Eliksir BIOUP to jeden z moich ulubionych kosmetyków, zużyłam kilka buteleczek :) Serum o konsystencji wodno-żelowej i soczyście żółtym kolorze, który jest całkowicie naturalny (nie zawiera barwników). Nie barwi skóry. Pachnie wręcz niesamowicie - owocem mango, co bardzo umila i motywuje do codziennej aplikacji. Opakowanie szklane z pipetką. Polska marka!

Serum ma świetny skład. Zawiera m.in. glukonolakton, który jest całorocznym kwasem o działaniu antyoksydacyjnym, a także przyspieszającym proces gojenia, szczególnie polecanym cerom naczynkowym. Do tego moc ekstraktów owocowych, skwalan z trzciny cukrowej, rzadko spotykane egzotyczne, lekkie oleje oraz humektanty. Ten eliksir to złoto i ma ogromną rzeszę fanek!

bioup-serum-mango-opinie-recenzje

5. NUXE BIO, Serum chia z ECOCERT COSMOS ORGANIC

Serum zawiera stabilną witaminę C oraz ekstrakt z nasion chia, czyli antyoksydanty, które dodatkowo rozświetlają skórę. Żelowa konsystencja nie zawiera fazy olejowej, za to pełna jest humektantów. Opakowanie z zielonego szkła z pipetą. Marka francuska, ale łatwo dostępna w Polsce.

Bardzo uniwersalne serum, nada się dla każdej cery, nie powinno podrażniać. Ze względu na brak olei świetnie sprawdzi się również cerom tłustym trądzikowym i mieszanym. Idealne pod cięższe filtry mineralne!

nuxe-bio-serum-chia-opinie-recenzje

6. OLIVIA PLUM, Serum DRIP

Bardzo znane wśród pasjonatek naturalnej pielęgnacji, lekkie mleczne serum. Mocno nawilża i koi skórę dzięki zawartości kwasu hialuronowego. Dodatkowo mamy tu działanie anti-pollution, niezwykle istotne w miastach i na terenach zanieczyszczonych smogiem. Szklane opakowanie z pompką, dostępne w dwóch pojemnościach. Polska marka!

Konsystencja jest leciutka, więc powinna spodobać się praktycznie każdej cerze, zarówno dojrzałej i suchej, jak i tłustej czy wrażliwej. Nie powinno podrażniać. Aplikację umila ciekawy aloesowo-ogórkowy zapach.

olivia-plus-serum-drip-opinie-recenzje

7. AMVI, Serum  rozświetlające z witaminą C

Bardzo bogaty, rozbudowany skład w całkiem przystępnej cenie. Zawiera m.in. witaminę C, bioferment z alg, ekstrakty i roślinne komórki macierzyste. Szklana buteleczka z pipetką. Polska marka!

Serum jest dość wydajne, ale ze względu na rozbudowany skład powinny na nie uważać cery wrażliwsze i z zaburzoną barierą hydrolipidową. Mnie czasami szczypało w okolicach nosa. Powinny polubić się z nim skóry odporne, szare, tłuste, skłonne do zapychania.

amvi-serum-opinie-recenzje

8. MIYA, Serum do twarzy

Propozycja z drogerii to ciekawe sera marki Miya. Do wyboru jest kilka wersji, które warto dobrać pod swoje preferencje lub rodzaj skóry.

Do wyboru mamy:

- MIYA SERUM PREBIOTYKI: z kwasem azelainowym (całorocznym, mającym właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, antyoksydacyjne, karatolityczne oraz rozjaśniające, polecanym na trądzik, trądzik różowaty, przebarwienia czy okołoustne zapalenie skóry), niacynamid i ekstrakt z akacji.

Dla cer trądzikowych, naczynkowych, z przebarwieniami, potrzebujących nawilżenia, ale i zmatowienia oraz regeneracji.

- MIYA SERUM WITAMINA C: aż 5% SAP (sól sodowa monofosforanu kwasu askorbinowego, stabilna i odporna na utlenienie oraz promienie UV forma witaminy C), niacynamid oraz inulina. 

Dla cer suchych, dojrzałych, normalnych, potrzebujących rozświetlenia i poprawy kolorytu, także naczynkowych. 

- MIYA SERUM NAWILŻAJĄCE: 2% potrójny kwas hialuronowy, który zatrzymuje nawilżenie w naskórku, witamina B5.

Praktycznie dla każdego rodzaju skóry, bardzo uniwersalne: nawilża, regeneruje i wygładza.

- MIYA SERUM WYGŁADZAJĄCE: peptyd i kwas fitowy, kwas hialuronowy, inulina oraz hydrolaty.

Dla skór suchy i dojrzałych, z pierwszymi oznakami starzenia,potrzebujących ujędrnienia, a także po 25 roku jako prewencja wzmacniająca skórę.

- MIYA SERUM LIFTINGUJĄCE: bakuchiol 2,5% i ceramidy 2% oraz stewia.

Dla cer trądzikowych i zanieczyszczonych (bakuchiol NIE JEST retinolem, ale jest wspaniałą substancją wspierającą skórę o działaniu antybakteryjnym), z zaburzoną barierą hydrolipidową, potrzebujących wzmocnienia (ceramidy).

Miya-sera-serum-opinie-recenzje

Znasz któryś z tych produktów? Chętnie przeczytam Wasze opinie. A może masz innego ulubieńca w tej kategorii?

Jak działa zdrowa opalenizna bez słońca? Poznaj najciekawsze samoopalacze i broznery

Opalona, brązowa skóra nam się podoba. Kojarzy się z wakacjami, urlopem, „zdrowym” wyglądem – i to wszystko pomimo coraz większej świadomości, że samo opalanie na słońcu nie jest zdrowe. Promieniowanie UV przyspiesza starzenie skóry powodując np. powstawanie zmarszczek i brak elastyczności oraz może powodować trudne do usunięcia przebarwienia (UVA), z kolei UVB może nas boleśnie poparzyć. Przede wszystkim jednak częste wystawianie się na wysokie promieniowanie słoneczne może prowadzić do schorzeń skóry, w tym nowotworów, co zostało udowodnione badaniami.

Co więc zrobić, aby cieszyć się opalenizną bez negatywnych skutków samego opalania? Odpowiedzią są samoopalacze i bronzery do twarzy i ciała, których na rynku mamy coraz większy wybór. Już nie tylko bardzo proste produkty, ale i ciekawie rozbudowane, bardzo nawilżające składy, które nie tylko brązują skórę, ale i wspierają ją w regeneracji, nawilżają, dostarczają cennych antyoksydantów i substancji aktywnych.

Najlepsze-bronzery-samoopalacze

Co opala skórę? Co to jest DHA?

Najczęściej w samoopalaczach znajdziemy związek Dihydroxyacetone czyli DHA, który jest 3-węglowym cukrem. Może być pochodzenia syntetycznego lub roślinnego. Zabarwienie skóry następuje w skutek reakcji z aminokwasami w warstwie rogowej naskórka (najbardziej zewnętrzna warstwa skóry). Reakcji tej towarzyszy charakterystyczny zapach, który często kojarzy się z samoopalaczami (warto dodać, że nie jest to sam zapach kosmetyku, a właśnie samej reakcji już ze skórą). Zabarwienie zauważalne jest szybko, bo po ok. 1–2 h, a swoje maksimum osiąga po ok. 6 h.

Zabarwienie skóry może jednak wpadać w odcień żółto-brązowy, czasem nawet lekko pomarańczowawy. Intensywność koloru zależy m.in. od zawartości DHA w produkcie (max. dopuszczalne stężenie to 10%) oraz od grubości warstwy rogowej naskórka. Wadą DHA jest możliwość przesuszania naskórka oraz częste nierównomierne zabarwianie skóry tzw. tworzenie smug (dlatego bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie skóry przed aplikacją samoopalacza z DHA, skóra bardziej sucha zabarwi się mocniej, często jest to widoczne np. w okolicach kolan, kostek). Powrót skóry do jej zwykłego odcienia zależy od szybkości złuszczania warstwy rogowej naskórka. DHA nie przenika głębiej w skórę, jednakże pod wpływem wody i temperatury może wydzielać z siebie szkodliwy formaldehyd.

samoopalacze-twarz

Erytruloza – świetna alternatywa dla DHA!

Erytruloza (Erythrulose) również jest cukrem, w budowie podobnym do DHA, jednak składa się z 4 cząsteczek węgla (DHA z 3). Jest dzięki temu bardziej stabilna. W kosmetykach często łączona jest z DHA, gdzie te substancje wzajemnie się uzupełniają, a ostatnio występuje też solo. Erytruloza reaguje z aminami naskórka dużo wolniej niż DHA, co jest jej plusem i minusem jednocześnie. Plusem – trudniej narobić nią plam na skórze, ponieważ mamy więcej czasu na rozprowadzenie produktu, a efekt jest bardziej subtelny i naturalny. Dodatkowo erytruloza nie wysusza i nie podrażnia skóry, nie wydziela także tego charakterystycznego nieprzyjemnego zapachu, który zarezerwowany jest dla DHA. Kolejny plus – odcień zabarwionej skóry jest bardziej brązowy niż żółto-pomarańczowy i wygląda bardziej naturalnie, jednak należałoby ją stosować codziennie lub częściej niż DHA aby odcień utrzymać.

Minusem – pierwsze zabarwienie skóry widoczne jest dopiero po około dobie. To dużo dłużej niż w przypadku DHA, a odcień opalenizny schodzi równomiernie wraz z usuwanym martwym naskórkiem. Minusem jest też cena – erytruloza jest droższym surowcem niż DHA, dlatego zwykle produkty ją zawierające będą miały wyższe ceny. Efekt stosowania erytrulozy jest delikatniejszy, ale za to można ją stosować na co dzień bez obaw o przesuszenie skóry czy wydzielanie formaldehydu.

pianki-samoopalacze-cialo

Inne naturalne substancje barwiące skórę

Istnieja także inne składniki wspierające ładniejszy koloryt skóry, jednak ich działanie jest dużo bardziej subtelne i wymaga częstszej aplikacji. Są to m.in.:

Ekstrakt z liści orzecha włoskiego lub jego zielonej łupiny (Junglas Regia Shell Extract) – występujący w nich barwnik – juglon – znany jest z właściwości przyciemniających np. włosy, to właśnie on brudzi ręce na brązowo podczas obierania orzechów.

Olej z nasion marchwii (Daucus Carota Sativa Seed Oil) – stosowany regularnie delikatnie przyciemnia, nadając skórze złocistego tonu, za co odpowiada beta karoten. Dodatkowo jest wspaniałym emolientem, bogatym źródłem witamin i kwasów tłuszczowych.

Masło kakaowe (Theobroma Cacao Seed Butter) – posiada właściwości delikatnie brązujące, nadaje skórze złocisto brązowy odcień, a jednocześnie odżywia i zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z naskórka. Do uzyskania efektu widocznego gołym okiem potrzeba co najmniej kilku regularnych aplikacji.

mokosh-samoopalacz-cialo

Prawidłowa aplikacja samoopalacza jest kluczem do sukcesu!

Jeszcze przed nałożeniem produktu samoopalającego warto wykonać peeling całego ciała,szczególnie skupiając się na okolicach najbardziej suchych i ze zrogowaciałą skórą (kolana i łokcie). Samą aplikację warto przeprowadzić za pomocą specjalnej rękawicy, szczególnie jeśli produkt ma formę pianki – zapewni ona równomierne pokrycie skóry. Samoopalacza nie nakładamy zbyt wiele, lepiej ewentualnie odrobinę dołożyć jeśli czujemy taką potrzebę. Warto pamiętać, że produkt aplikujemy na suchą skórę, nie nakładamy na nią wcześniej balsamów (z wyjątkiem wspomnianych suchych miejsc jak kolana i łokcie – tam odrobina balsamu nawilżającego zapobiegnie nadmiernemu przyciemnieniu skóry). Warto również odczekać dłuższą chwilę przez założeniem ubrań, aby zapobiec ich ewentualnemu ubrudzeniu (choć mi się to nigdy nie zdarzyło). 

 

Co jest ważne przy stosowaniu samoopalaczy?

  • Po aplikacji samoopalaczy najlepiej unikać słońca przez ok. 24h i stosować kremy z filtrem oraz antyoksydanty, ponieważ w pewnych badaniach udowodniono, że na skórze z samoopalaczem powstaje więcej wolnych rodników pod wpływem promieniowania UV (porównując do skóry bez samoopalacza).
  • Produkty w mgiełce, aplikatorem w sprayu z DHA należy aplikować możliwie daleko od ust i nosa, aby uniknąć możliwości wdychania (mogą powodować kaszel czy nawet zawroty głowy).
  • Przyciemnienie naskórka przez samoopalacz w żaden sposób nie chroni skóry przed promieniowaniem UV!
  • Warto dodać, że w wyniku reakcji nie powstaje melanina, dlatego odcień skóry nie jest identyczny jak naturalna opalenizna.
dha-erytruloza-roznice

Samoopalacze są po prostu bezpieczniejszą opalenizną niż opalanie na słońcu czy solarium, a nawet opalanie natryskowe (ze względu na możliwość wdychania DHA). Jeśli więc koniecznie chcemy przyciemnić odcień skóry to warto wiedzieć, czego szukać.

Do "opalania" twarzy najczęściej znajdziemy wody, toniki, kremy czy kropelki, które miesza się z kremem. Do ciała zazwyczaj będą to balsamy i pianki. Najciekawsze moim zdaniem propozycje znajdziecie na grafikach. 

Post powstał przy współpracy z medmesklep.pl

Kneipp - niedrogie kolorowe kosmetyki naturalne z Rossmanna

Marka Kneipp pochodzi z Niemiec i działa podobno od ponad 125 lat! Charakteryzuje się bardzo kolorowymi opakowaniami oraz intensywnymi zapachami pochodzącymi z olejków eterycznych i kompozycji zapachowych. Kosmetyki mają całkiem fajne składy, napakowane roślinnymi ekstraktami, przyjazne skórze konsystencje i nietypowe zapachy inspirowane naturą. Zapraszam na mini opinie produktów marki, które miałam.

 
Kneipp- kosmetyki-recenzje

KNEIPP, ŻEL POD PRYSZNIC MARAKUJA GRAPEFRUIT opinia

Posiada niesamowicie owocowy, soczysty zapach! Żel pienił się dość delikatnie, mimo SLES w składzie (plus łagodniejsze substancje myjące). To bardzo wakacyjny, a jednocześnie łagodny dla skóry kosmetyk (gdyby zawierał dużo SLES swędziałaby by mnie skóra, tu było ok, zresztą nie pieni się mocno). Zostawia skórę czystą, miękką i nawilżoną. Zawiera także olej z pasiflory i ze słodkich migdałów, które otaczają skórę opieką, a także olejki eteryczne. Wydajność tubki 75 ml jest raczej niska, ale idealna do wakacyjnej kosmetyczki. Fanom owocowych zapachów polecam kupić produkt pełnowymiarowy, który kosztuje ok. 15 zł/200 ml. 

Skład: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Peg-40 Sorbitan Peroleate, Glyceryl Oleate, Peg-18 Glyceryl Oleate/Cocoate, Passiflora Incarnata Seed Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Citrus Limon Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Parfum (Fragrance), Glycol Distearate, Hydroxypropyl Methylcellulose, Peg-14M, Sodium Hydroxide, Silica, Tocopherol, Ci 15985.


KNEIPP, LEKKIE MLECZKO DO CIAŁA KWIAT MIGDAŁOWCA recenzja

Delikatne mleczko o bardzo leciutkiej konsystencji. Przeznaczone do ciała, choć dla mnie było też czasem dziennym kremem do rąk. Szybko się wchłania, przyjemnie nawilża, choć nie jest to działanie długotrwałe. Nie zostawia uczucia tłustości. Lekki balsam Kneipp dość intensywnie pachnie kwiatem migdałowca, perfumowo. Mleczko jest bardzo uniwersalne, idealne na lato. Zawiera łagodzący panthenol, łagodny dla skóry olej ze słodkich migdałów, olejki eteryczne oraz cenny aminokwas - argininę, który działa regenerująco i kojąco na skórę. PAO 3 m-ce. Kosztuje ok. 30 zł/200 ml w Douglasie. Ja mam poręczną tubkę 75 ml. 

Skład: Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Panthenol, Cetearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Olus (Vegetable) Oil, Tocopheryl Acetate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Flower Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Lavandula Hybrida Oil, Pogostemon Cablin Leaf Oil, Citrus Limon (Lemon) Peel Oil, Limonene, Linalool, Benzy lAlcohol, Coumarin, Geraniol, Citronellol, Citral, p-Anisic Acid, Parfum (Fragrance), Cetyl Phosphate, Caprylyl Glycol, Arginine, Xanthan Gum,Carrageenan, Gellan Gum, Helianthus Annuus Hybrid Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Citric Acid, Tocopherol.

Kosmetyki-naturalne-rossmann-kneipp

KNEIPP KREM MAŚĆ - OCHRONNY NAGIETEK

Maść - krem nagietkowy Kneipp nie jest tłusty, choć ma zdecydowanie treściwszą, bardziej otulającą konsystencję od mleczka. Wyśmienicie regeneruje skórę, chroni ją przed przesuszeniem czy mrozem. Dla mnie jest np. fajnym odżywczym kremem na noc zarówno do rąk, jak i stóp. Pachnie suszonym nagietkiem, ziołowo, dość delikatnie. Nie zawiera kompozycji zapachowej. Sprawdzi się też do ciała, a także na wysuszone partie jak łokcie, kolana. Zapobiega podrażnieniom i pękaniu skóry. Uelastycznia. Zawiera, oprócz eko nagietka, olej ze słodkich migdałów, masło mango i olej słonecznikowy - łagodne, niedrażniące emolienty. PAO 3 m-ce. Kosztuje ok. 20 zł/75 ml. 

Skład: Aqua (Water), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Caprylic/capric Triglyceride, Glicerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Cera Alba (White Beeswax) Extract, Calendula OffIcinalis (Calendula) Flower Extract (z kontrolowanych upraw ekologicznych), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Glyceryl Caprylate, Xanthan Gum, Citric Acid, Tocopherol. 

Olejki-esencje-kneipp


KNEIPP OLEJEK DO MASAŻU YLANG YLANG opinia

Istna zmysłowa rozkosz! Zapach olejku Ylang Ylang Kneipp jest wręcz odurzający, egzotyczny i barrrrdzo przyjemny! Relaksuje! Olejku używałam zazwyczaj na wilgotną skórę po prysznicu, świetnie zatrzymuje nawilżenie i nie jest bardzo tłusty. Oczywiście można go stosować także do masażu na suchą skórę, gdzie ma za zadanie dać dłoniom odpowiedni poślizg. Olejek to mieszanina dość lekkich, uniwersalnych olei (słonecznikowy, migdałowy, jojoba) z prawdziwym olejkiem eterycznym Ylang Ylang, wzmocniony kompozycją zapachową. Chętnie kupię większą pojemność! Kosztuje ok. 30 zł/100 ml, ja miałam miniska w szkle. PAO 3 m-ce. 

Skład: Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Coumarin, Citronellol, Linalool, Geraniol, Eugenol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Parfum (Fragrance), Tocopherol.


KNEIPP ESENCJA DO KĄPIELI CZERWONY MAK I KONOPIE

Esencja Kneipp to ciekawy płyn barwiący wodę na różowo i tworzący piankę. Posiada intrygujący, intensywny zapach, niczym niespotykane perfumy. Zdecydowanie umila kąpiel w wannie, poprawia humor, rozluźnia. Esencja można też użyć np. do moczenia stóp w misce. Do wyboru jest mnóstwo wersji zapachowych, a same esencje są bardzo wydajne! Kosztują ok. 20 zł/100 ml. Ja miałam mini wersję w szkle. PAO 3 m-ce. 

Kneipp-krem-rak-dloni


KNEIPP KREM DO RĄK DŁONI GOODBYE STRESS

Goodbye Stress to lekki krem do rąk o zapachu rozmarynu i mięty. Zapach zaskakujący, ponieważ bardzo mocno kojarzy się z pielęgnacją stóp. Przez cały czas stosowania produkty mi to osobiście przeszkadzało. Konsystencja jest leciutka, szybko się wchłania, nawilża i przywraca ukojenie dłoniom po myciu, zmiękcza i uelastycznia skórę. Nie tłuści np. klawiatury - można od razu wrócić do swoich zajęć. Nie nawilża jednak długotrwale, więc aplikację musiałam powtarzać dość często. Tubka miękka, można wycisnąć krem do końca. PAO 3M. Kosztuje ok. 20 zł/75 ml. 

Skład: Aqua (Water), Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Distarch Phosphate, Tocopheryl Acetate, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylic/Capric Triglyceride,Panthenol, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Mentha Aquatica Flower/Leaf/Stem Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Camphor, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Coumarin, Benzyl Alcohol, Geraniol, Benzyl Salicylate, p-AnisicAcid, Parfum (Fragrance), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed WaxCaprylyl Glycol, Glyceryl Caprylate, Ascorbyl Palmitate, Xanthan Gum, Carrageenan, Arginine, Glycine Soja (Soybean) Oil, Tocopherol.

Znacie kosmetyki marki Kneipp? Macie swoich ulubieńców? 

Komórki macierzyste pomarańczy w kosmetykach - krem POMARAŃSKA

Składniki aktywne przeciwstarzeniowe

Trwa hype na składniki aktywne walczące ze starzeniem się skóry, w czym prym wiedzie retinol i retinal. Mamy jednak dużo więcej substancji, które wspomogą naszą skórę przeciwstarzeniowo i to bez żadnych podrażnień. Należą do nich np. komórki macierzyste pomarańczy, które znajdziemy w kremie do twarzy polskiej marki Pomarańska.

 

Komórki macierzyste pomarańczy - co to jest, jak działają?

Komórki macierzyste, ogólnie ujmując, nie mają jeszcze przypisanej funkcji, dopiero oczekują na potrzebę organizmu (roślinnego lub zwierzęcego). Mają one zdolność do "zostania" dowolną komórką. Komórki macierzyste potrafią odbierać bodźce,  dzięki czemu rozpoznają "problem" i potrafią regenerować uszkodzenia. Te roślinne w żaden sposób nie są nieetyczne, ewentualne kontrowersje dotyczą komórek zwierzęcych i ludzkich.

roslinne-komorki-macierzyste-pomaranska

Komórki macierzyste - badania naukowe i technologia

W naszej skórze, a konkretnie w warstwie podstawnej naskórka i mieszkach włosowych, znajduje się do 10% komórek macierzystych (najczęściej ok. 7%), które dają początek nowym komórkom - keratynocytom (namnażają się i wędrują ku powierzchni naskórka, z czego skóra korzysta w razie potrzeby odbudowy i regeneracji). Co ciekawe w chwili podziału powstają dwie komórki - jedna z nich pozostaje komórką macierzystą i zachowuje zdolność do podziału, a druga przesuwa się w kierunku wyższej warstwy naskórka. To właśnie w trakcie trwania tej migracji keratynocyty ulegają przemianom: zrogowaceniu, pozbawieniu jądra komórkowego, odwodnieniu, a ostatecznie złuszczeniu w ostatniej warstwie rogowej naskórka. Badania genetyków dowiodły, że regularne dostarczanie komórkom macierzystym naskórka składników odżywczych wzmacnia je i znacząco przedłuża ich prawidłowe działanie. Warto pamiętać, że mają one potencjał jako prewencja starzenia się, a nie jako kuracja odmładzająca.

Roślinne komórki macierzyste - jak działają?

Niestety z wiekiem komórki macierzyste skóry zużywają się, jest ich coraz mniej (nawet tylko 1%!), ulegają też uszkodzeniom i tracą swoje zdolności, czego skutkiem są procesy starzeniowe jak zmarszczki, zwiotczenie, brak elastyczności, skóra staje się też cieńsza i bardziej podatna na niszczący wpływ promieniowania UV (proces regeneracji słabnie i zwalnia). I tutaj mają pole do popisu komórki macierzyste z roślin, które wspomagają działanie komórek macierzystych skóry, dostarczając im odpowiednich składników odżywczych tj. białek, węglowodanów i lipidów. Zatem jednym z zadań roślinnych komórek macierzystych jest podtrzymywanie witalności naszych własnych komórek skóry, co z kolei prowadzi do wspierania naturalnej regeneracji. Proste?

Dzięki komórkom macierzystym skóry naskórek ulega całkowitemu odnowieniu, mniej więcej co 28 dni (czas ten wydłuża się wraz z wiekiem!), co zapewnia m.in. prawidłowy proces gojenia się ran, ochronę przez czynnikami zewnętrznymi, a szczególnie zdolności do odnowy i regeneracji. W wyniku dostarczenia dodatku roślinnych komórek macierzystych uzyskujemy ochronę skóry przed starzeniem, a dodatkowo dostarczamy skórze polifenoli, które ograniczają negatywne działanie wolnych rodników i uszkodzeń DNA, a dodatkowo stymulujemy skórę do regeneracji. Tak brzmi teoria, nie znalazłam nigdzie opisu jak głęboko komórki macierzyste docierają i czy nie jest to głównie działanie zewnętrzne. 

krem-anty-aging

Pozyskanie komórek macierzystych z pomarańczy gorzkiej 

Komórki macierzyste pomarańczy gorzkiej cechuje bogactwo polisacharydów oraz substancji czynnych, mających zdolność ochrony i podtrzymania funkcjonowania komórek macierzystych skóry. Dodatek metabolitów przedłuża życie keratynocytów w fazie, kiedy te jeszcze się namnażają. 3-glukozyd cyjanidyny, występujący w skórce pomarańczy, jest jednym z najpotężniejszych naturalnych antyoksydantów.

Wyselekcjonowane drzewka pomarańczy gorzkiej, wolne od zanieczyszczeń środowiska, są idealnym, silnym i długowiecznym kandydatem na pobranie roślinnych komórek macierzystych! Komórki te pobiera się z tkanki bliznowatej, ze specjalnie uszkodzonej skórki owocu pomarańczy gorzkiej oraz z pąków i końcowej części korzeni. Następnie z pobranych komórek powstają hodowle in vitro - komórki macierzyste pomarańczy wypełniają całkowicie najmniejszą dostępną przestrzeń. Co ciekawe, w odpowiednich warunkach są one nieśmiertelne, bowiem podziały komórkowe zachodzą bez końca! Warto wiedzieć, że nie jest to tani surowiec kosmetyczny.

Roślinne komórki macierzyste działają przeciwstarzeniowo, ale muszą być dostarczane regularnie!

Oddziaływanie komórek macierzystych na skórę przez kosmetyki nie jest silne, ale za to wielotorowe i przy regularnym stosowaniu bardzo efektywne. Moc regeneracyjna ukazuje się po pewnym czasie konsekwentnego stosowania (podobnie jak większość substancji aktywnych stosowanych w kosmetykach). Ich ogromną zaletą jest jednak wyjątkowa zdolność stymulacji komórek skóry do odbudowy

Liczne badania dowodzą ponoć właściwości regeneracyjnych roślinnych komórek macierzystych w kosmetykach. Testy in vitro na komórkach skóry jednoznacznie sugerują, że keratynocyty są bezpośrednio pobudzane do odnowy, a fibroblasty otrzymują pośrednie sygnały do namnażania się i produkcji kolagenu oraz elastyny. Badania potwierdziły także zdolność penetracji składników roślinnych komórek macierzystych zamkniętych w liposomach w głąb skóry (liposomy to słowo klucz!) oraz ich przeciwdziałanie wpływowi np. promieniowania UV. Co bardzo istotne, komórki macierzyste w kosmetykach lepiej zadziałają u osoby po 30, niż po 60 roku życia (w młodszej skórze jest więcej fibroblastów i komórek macierzystych, które mogą zostać pobudzone).








Co teoretycznie potrafią roślinne komórki macierzyste?

  1. odżywiają i chronią komórki macierzyste naszego naskórka,
  2. wspomagają naprawę DNA,
  3. chronią przed wolnymi rodnikami, ponieważ są bogate w antyoksydanty,
  4. penetrują głębokie warstwy skóry, dostarczając bogactwa substancji aktywnych: aminokwasów, lipidów, węglowodanów i soli mineralnych,
  5. przedłużają życie fibroblastów i stymulują ich aktywność, zwiększając elastyczność skóry (dzięki zawartości kinetyny),
  6. odbudowują zniszczony naskórek,
  7. chronią przed zniszczeniami spowodowanymi promieniowaniem UV,
  8. rozświetlają cerę,
  9. wzmacniają warstwę hydrolipidową, poprawiając nawilżenie skóry i niwelując podrażnienia,
  10. nie wywołują odpowiedzi immunologicznej, są stosunkowo bezpieczne,
  11. sprawdzają się szczególnie przy pielęgnacji cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień, alergii i atopii oraz po zabiegach dermokosmetycznych czy kuracji retinolem
  12. idealne jako kuracja przeciwstarzeniowa dla osób po 30 roku życia (najefektywniej regularnie po 35 urodzinach).

potencjal-komorek-macierzystych-retinol

Pomarańska, Aktywny krem odmładzający - recenzja, opinie

Marka Pomarańska jest ściśle związana z pomarańczami, których potencjał wykorzystywany jest w dosłownie każdym produkcie! Składniki użyte przy tworzeniu kosmetyków są wyselekcjonowane i najlepszej jakości, pochodzą od dostawców polskich i zagranicznych (Hiszpania, Anglia, Francja, Szwajcaria), pozyskiwane od darów natury, zgodnie z jej cyklami oraz ze zrównoważonym rozwojem. Kosmetyki są certyfikowane przez międzynarodowe organizacje tj. ECOCERT, COSMOS, VEGAN.

Krem do twarzy Pomarańska to kosmetyk niesamowicie regenerujący, kojący, a przy tym uniwersalny. Sprawdzał się idealnie przy kuracji retinolem, gdy skóra jest mocniej podrażniona i pojawiają się przesuszenia od retinolu, ale także na dzień pod makijaż. 

Aktywny krem odmładzający posiada niezwykle przyjemną, kremową "miękką" konsystencję, która nie jest tłusta i nie zostawia nieprzyjemnej lepkiej warstwy na skórze. Wręcz przeciwnie - krem jest lekki, łatwo się rozprowadza i  szybko wchłania, a przy tym genialnie otula, uelastycznia i koi, zostawiając jedynie delikatną satynową powłoczkę ochronną, przynajmniej na mojej tłustej skórze. Nie wysusza, nie podrażnia, nie "zapycha". Jest idealnym wsparciem skóry w działaniu anty-aging. 

Przez pierwsze tygodnie stosowania wyraźnie wzrasta poziom nawilżenia i ukojenia skóry, przy retinolu widać potencjał regenerujący. Jednak to, co mnie zaskoczyło najmocniej, to niesamowita wydajność (ok. 3 miesiące codziennego stosowania) i uelastycznienie oraz wyrównanie kolorytu cery po ok. 1-1,5 miesiąca. Skóra po tym okresie nabrała zdrowego, naturalnego blasku, moje zaczerwieniania na policzkach zbladły i nawet zmiany temperatur nie były im straszne (krem stosowałam też w miesiącach zimowych). Mam wrażenie, że poprawiła się gęstość oraz jędrność skóry i ogólnie poprawił się jej wygląd, uniosły się delikatnie policzki (tutaj muszę dodać, że wykonuję również automasaże twarzy). 

Krem pachnie bardzo subtelnie pomarańczą, naturalnie i przyjemnie, nie jest to mocno cytrusowy zapach. Opakowanie to butelka z ciemnego szkła z pompką. Moja pompka miała troszkę za krótką rurkę, więc pod koniec trzeba zawartość wytrząsać. Podobnie etykieta z biegiem czasu się wyciera, ale nie są to dla mnie najważniejsze kwestie. Sam krem jest po prostu genialny, do tańca i do różańca. Dla osób po trzydziestym roku życia, praktycznie dla każdego rodzaju i typu cery, wspierający naturalne procesy regeneracyjne. Kosztuje 129 zł/50 ml i można go kupić na stronie pomaranska.pl, a także na niektórych targach kosmetycznych (trzeba sprawdzać dostawców lub śledzić markę np. na Instagramie).

dobry-krem-regenerujacy-skore

Skład Aktywnego kremu odmładzającego Pomarańska

Krem zawiera bogactwo substancji cenionych za potencjał przeciwstarzeniowy, nawilżający i regenerujący skórę. Znajdziemy w nim omówiony wyżej ekstrakt z komórek macierzystych pomarańczy, ale także m.in. mocno nawilżający mikrocząsteczkowy kwas hialuronowy, bogaty w naturalną wit. C ekstrakt ze śliwki kakadu, wzmocniony dodatkowym roślinnym koktajlem witaminowym, wzmacniający barierę hydrolipidową skwalan z oliwek, odżywcze masło shea, a także bogate w antyoksydanty ekstrakty z: granatu, jagód goji, acai, noni, zielonej herbaty, ziaren kawy Arabica oraz glukonolakton (pobudza odnowę komórkową skóry, nawilża, poprawia koloryt skóry) i olejek eteryczny z pomarańczy (pięknie pachnie, antyoksydant bogaty w witaminy, rozjaśnia). Szczegółowy skład znajduje się na zdjęciu powyżej.

Post powstał przy współpracy

 

Źródła:

  • Portal biotechnologia.pl LINK 
  • Praca zbiorowa „Zaskakujące i niezwykłe składniki współczesnych kosmetyków” Agnieszka Gunia-Krzyżak, Aleksandra Sowa, Kamil Piska, Dorota Żelaszczyk, Henryk Marona (Pracownia Chemii Kosmetycznej, Zakład Chemii Bioorganicznej, Katedra Chemii Organicznej, Wydział Farmaceutyczny, Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum, Kraków, Polska oraz Zakład Biochemii Farmaceutycznej, Wydział Farmaceutyczny, Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum, Kraków, Polska) LINK
  • Artykuł "Nowe składniki. Nowe technologie, Nowe produkty" marki Colway LINK
  • Materiały własne marki Pomarańska
  • Źródło TRZECH PIERWSZYCH ZDJĘĆ: archiwum marki Pomarańska

Wegańskie perfumy w wosku Bygdoska Wytwórnia Mydła NOWOŚĆ PREMIERA

W kwietniu 2022 premierę miały dwa kolejne zapachy perfum w wosku sojowym od Bydgoskiej Wytwórni Mydła! Aktualnie marka oferuje sześć wyjątkowych, niszowych zapachów na pań, panów i unisex. Jeśli szukacie wegańskich, naturalnych, a przy tym nietuzinkowych perfum to może być strzał w dziesiątkę!

weganskie-perfumy-wosk-sojowy

Nazwy zapachów perfum Bydgoskiej Wytwórni Mydła inspirowane są słowiańskimi bóstwami. Ciekawie opisane i bardzo nietypowe nuty zapachowe to ich cecha szczególna. Z czasem ciekawie rozwijają się na skórze, podejrzewam, że u każdego troszkę inaczej pachną.

Wszystkie formuły są wegańskie, oparte o wosk sojowy i nierafinowany olej kokosowy. Nie zostawiają tłustej warstwy na skórze, łatwo się nabierają i rozcierają.

Wszystkie zapachy kosztują 49 zł. Puszeczki są nieduże, 12 g, więc można je zawsze mieć przy sobie. Perfumy w wosku są niesamowicie wydajne! Wręcz trudno je wykończyć, więc taka niby mała pojemność wystarcza na bardzo długo.

niszowe-perfumy-polskie

Bydgoska Wytwórnia Mydła - polskie kosmetyki naturalne

Perfumy w wosku Bydgoskiej Wytwórni Mydła miały premierę w 2021 roku. Pojawiły się wtedy cztery pierwsze zapachy inspirowane słowiańską mitologią.

Zapachy inspirowane słowiańską mitologią - perfumy w wosku sojowym BWM

No 1 LADO. Pieprz i wanilia. Zapach unisex. LADO w mitologii słowiańskiej postrzegany był dwojako: jako bóg wojny, ale także jako kobiece bóstwo witalności, dlatego perfumy pachną niejednoznacznie. W pierwszej chwili wyczuwam tu słodycz wanilii, jednak już za chwilę towarzyszy jej pikantna nuta pieprzu, dzięki czemu zapach nie jest mdły, za to staje się intrygujący. Z łatwością wyobrażam sobie ten zapach na mężczyźnie, choć sama też go lubię, szczególnie wieczorem. Jest elegancki, głęboki, zmysłowy.

No 2 NYJA. Mech dębowy – wydmy. Zapach unisex. NYJA to słowiańska bogini śmierci i nocy. Patronka ciemności, przekraczania wymiarów, intrygująca bogini. Perfumy nr 3. NYJA są tajemnicze.  Idealnie sprawdzą się wieczorem.Według producenta to zapach bardzo tajemniczy i wieczorowy, posiadający tytoniowo-drzewną nutę. Świeży i niesamowity.

No 3 JESA. Morskie fale – stare drewno. Zapach w założeniu męski. JESA był słowiańskim odpowiednikiem Jowisza. Zapach stanowią nuty słodyczy kontrastujące z uderzeniem pikantnych orientalnych akcentów, które przywodzą na myśl nagły błysk. Stąd porównanie do boga panującego nad burzowym żywiołem.Według producenta zapach jest drzewny, skórzany, tytoniowy, ale świeży, z orientalną nutą.

No 4 LELA. Kwietna łąka. Zapach raczej damski. Delikatny, słodkawy, ponieważ patronką perfum jest słowiańska bogini miłości i piękna, jak grecka Afrodyta czy rzymska Wenera. To świeże kwiaty z soczystą nutą w tle. Nie jest mdły, bardzo ciekawie rozwija się na skórze, powiedziałabym, że jest tu dodana jakaś egzotyczna przyprawa.

bydgoska-wytwornia-mydla-recenzje-opinie

Nowość Premiera kwiecień 2022 - dwa nowe zapachy perfum w wosku Bydgoska Wytwórnia Mydła

No 5 SAULE Owocowy Sad. Zapach unisex. Inspirowany słowiańską boginią Słońca. Wibruje radosnym, rozgrzanym słońcem sadem owocowym. Wita nas tutaj słodki aromat jabłka, jednak po chwili ujawniają się także zmysłowe nuty drzew owocowych w parze z egzotycznymi kwiatami. Coś niesamowitego! Niby unisex, jednak dla mnie niesamowicie nietuzinkowe, wesołe i kobiece!

No 6 UKKO Drewno Bergamotka Bursztyn. Zapach unisex. UKKO w mitologii słowiańskiej to bardzo silne bóstwo. Pochodzi od imienia Ukonnen oznaczającego burzę. Zapach nieoczywisty, zdecydowanie unisexowy. Sezon burz to powalone drzewa, ale też połowy najpiękniejszych bursztynów, pachnące deszczem powietrze. Zapach niezwykle interesujący, ciekawie się rozwija, przyciąga do siebie, zachwyca i ciekawi.

premiera-nowosci-kosmetyki-perfumy-wosk

Perfumy w wosku - recenzja, opinie

Niesamowicie zachwyca mnie zapach LELA oraz SAULE czyli OWOCOWY SAD. Co to są za kompozycje! Owoce i kwiaty, delikatność, ale bez mdłej słodyczy, subtelne, a jednak dobrze wyczuwalne i charakterne. Zapachy kobiece, idealne na co dzień i od święta! Uwielbiam je!

Niewielka puszeczka perfum Bydgoskiej Wytwórni Mydła zawsze może być przy nas, przy czym perfumy w wosku są bardzo wydajne! Wystarczy odrobina wtarta w skórę, aby nas cieszyć przez kilka godzin. Na skórze wyczuwalne są u mnie ok. 4h, potem po prostu dokładam. Nie brudzą ubrań, nie są tłuste, szybko się je aplikuje, bo wosk rozpuszcza się pod wpływem ciepła skóry. Można nałożyć na nadgarstek, za ucho, na dekolt, gdzie chcemy, a także na końcówki włosów jeśli lubicie (patent @wlosne_sprawy z Instagrama).

perfumy-wosku-recenzje-opinia

Wszystkie zapachy są wegańskie, w pięknych aluminiowych puszeczkach, które można mieć zawsze przy sobie. Perfumy naprawdę nie brudzą ubrań i nie są tłuste, bo wiem, że bywają o to obawy.

Wystarczy odrobinę wosku rozetrzeć na skórze, aby czuć go przez kilka godzin.. Z czasem aromaty się rozwijają i lekko zmieniają – wiele zależy od osoby, pH skóry itd. Ja je uwielbiam – mam aktualnie 4 zapachy z 6 dostępnych. Każdy kosztuje 49 zł i jest niesamowicie wydajny, subtelny, interesujący. To nie są perfumy, którymi pachnie co druga osoba w autobusie, co jest dla mnie niesamowitą zaletą. Idealne kompozycje dla osób lubiących indywidualne zapachy, niszowe produkty, a jednocześnie dobrą jakość, ważna jest dla nich wegańska formuła i naturalny skład. Dodam też, że kompozycje są wyczuwalne tam, gdzie je nałożymy, nie pachną nimi ubrania. W odróżnieniu od wielu marek mamy tutaj podany cały skład kosmetyku wraz z dokładnie wypisanymi potencjalnymi alergenami.

bydgoska-wytowrnia-mydla-recenzje-perfumy

Fot. Wioletta Kula

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: cosmeticosmos@gmail.com

Jestem tutaj