Pomadka Alterra na rzęsy, rezultaty po 2 miesiącach
Minęły prawie dwa miesiące odkąd zaczęłam kurację na rzęsy pomadką rumiankową Alterra. Przez cały ten czas tylko raz zapomniałam posmarować rzęsy przed snem, do czego uczciwie się przyznaję. Czasem używałam jej także rano np. w wolny weekend, kiedy chodziłam bez makijażu. Nie uczuliła mnie i nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków. Co nie znaczy, że są pozytywne...
Czy są jakieś rezultaty? Myślę, że ponad 50 dni codziennego, regularnego stosowania to jest już jakiś punkt odniesienia.
Pomadka Alterra jako odżywka do rzęs
Pomadka Alterra jako odżywka do rzęs
rezultaty po 2 miesiącach stosowania raz dziennie (na noc)
- Zobacz też: Recenzja pomadki Alterra HIT z Rossmanna
Używając pomadki codziennie na noc chciałam osiągnąć:
- zagęszczenie i przyciemnienie rzęs
- przyspieszenie wzrostu
- wydłużenie.
Zdaję sobie sprawę, że niektóre zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia, ale mam nadzieję, że widać "rezultaty" ;)
PRZED PO
Widzicie jakąś różnicę? Bo przyznam szczerze, że ja... prawie żadnej.
Oczywiście możliwe, że te 50 dni to zbyt krótko, aby uzyskać jakiś efekt, ale żeby tak praktycznie żaden? Ani pogrubienia, zagęszczenia, ani przyciemnienia. Nic. Zupełnie nic. Może jedynie mniej wypadają, ale od dłuższego czasu nie mam z tym problemów, więc trudno mi stwierdzić, czy to zasługa Alterry. Po bliższym przyjrzeniu się zdjęciom stwierdziłam, że jednak jest coś! Odrobinkę wydają mi się dłuższe, zwłaszcza na dolnym zdjęciu.
EDIT: Po 90 dniach nadal brak widocznych efektów. Być może u niektórych pomadka się jednak sprawdzi, na pewno warto wypróbować na sobie, bo cena jest niska.
Może moje rzęsy są po prostu odporne na bycie ładnymi? Nie pomagają prośby ani groźby, sera, olej rycynowy i odżywki...
Bimatoprost
EDIT: Po wszystkich serach z bimatoprostem, który faktycznie DZIAŁA, ale NA KRÓTKO (mniej więcej po 1-2 miesiącach rzęsy rosną jak szalone, jednak potem równie szybko wypadają - szczególnie po odstawieniu serum) stwierdziłam, że jednak wracam do pomadki Alterra, która ma szansę wzmocnić rzęsy w sposób naturalny i bezpieczny.
Mimo wszystko nie jestem przeciwniczką bimatoprostu, ale trzeba obchodzić się z nim bardzo ostrożnie, a w przypadku zaobserwowania jakichkolwiek zmian zaprzestać stosowania serum z tym składnikiem (np. zmiany pigmentacyjne, zwłaszcza wyraźne przyciemnienie skóry w miejscu aplikacji, wyrastanie włosków w miejscu, w którym nie powinno ich być, pieczenie, zaczerwienienie itp.). Prawda jest taka, że tylko bimatoprost sprawi, że rzęsy urosną, ale może być też niebezpieczny. Więcej o tym w podlinkowanych wpisach poniżej:
- Zobacz też: FlosLek, Stymulujące serum do rzęs - mega efekt!
- Zobacz też: Kerabione, Rezultaty po 3 tygodniach stosowania
Próbowałyście już stosować Alterrę na rzęsy?
ja nie umiem sobie zrobic zdjecia rzęs:(
OdpowiedzUsuńJa też nie, dlatego wyszły jakie wyszły :D
Usuńe no u Ciebie zdjecia super;)
UsuńTo miło, bo myślałam, że słabizna!
UsuńNie widzę niestety różnicy praktycznie :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie
UsuńNie stosowałam jej nigdy ale efekt całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńWolałabym większy :)
UsuńMoże jakaś różnica tam jest, mimo wszystko kiedyś wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńNa pewno warto, może u Ciebie zadziała bardziej spektakularnie.
UsuńCiekawy pomysł, nigdy go nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńPomysł ze względu na skład, gdzie wysoko jest olejek rycynowy :)
UsuńNa moje rzęski stosuję olej rycynowy :) Alterry nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńTeż stosowałam. Zero efektów, za to pieczenie i zamgławienie oczu gwarantowane :)
UsuńJa nie potrafię robić sobie zdjęć swoich rzęs ale Tobie wyszło to bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńTaaak? Dzięki, wydawało mi się, że raczej słabo :)
UsuńA mnie się nawet wydaje, że przed Alterrą miałaś gęstsze rzęsy.
OdpowiedzUsuńHehe kurde no :)
UsuńNie używałam ten pomadki, ale czytałam wielokrotnie o super efektach, jakie daje na rzęsach i zastanawiałam się, czy nie spróbować. Oczywiście na każdego może działać inaczej, ale chyba jednak po Twoim poście się nie zdecyduję. U mnie rzadko coś daje efekty, więc podejrzewam, że tutaj mogłoby być podobnie i chyba dam sobie spokój ;) Powodzenia z kolejną kuracją! Czekam na rezultaty :)
OdpowiedzUsuńPewnie masz wredne rzęsy jak moje :) Mimo wszystko można spróbować, może akurat?
UsuńPolecam Regenerum do rzęs po miesiącu miałam gęstsze rzęsy. Spróbowałam jej pomimo średnich opinii o nim. I jest ok :)
UsuńU mnie efekty takie jak u Ciebie - w mojej ocenie žadne, ale pomadkę bardzo lubię
OdpowiedzUsuńTeż lubię jako pomadkę i chyba jednak przy takim zastosowaniu zostanę ;)
Usuńhmm.. nie! Pomadka do oczu nie mieści się w moim ciasnym światopoglądzie:). Poważnie - ciesz się, że Ci rzęsy nie odpadły, jak mi po regenerum tfu... Nie chce być Malkontentką;) ale to drugie też miałam...
OdpowiedzUsuńJuż się boję :D
UsuńE spoko- rzęsy zostały na swoim miejscu - trwają w niezmienionej formie...sprzed aplikacji:). Ale wiesz, grzechem byłoby gdyby u mnie zadziałało :)
UsuńO jej, skąd ja ten wstrętny upór rzęsowy znam....
UsuńHmm ... Kochana, zgłębiłam bliżej sprawę pomadki.... Nie wiem, jak Ci to powiedziec... Dobra będę moze brutalna, ale powinnaś poznać prawdę... Otóż, ja tu czytam, że ona jest ... Do ust ;)))))
UsuńHaha coś Ty? Toż żyłam z przekonaniu, że i na rzęsy się nadaje :P
UsuńWydaje mi się, że rzęsy są delikatnie dłuższe, widać to w zewnętrznym kąciku, ale nie jest to spektakularny efekt :c
OdpowiedzUsuńPo bliższej kontemplacji zdjęcia też tak stwierdziłam, ale efekt jest naprawdę minimalny.
UsuńSzkoda że efekty marne..
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że z kremem belcis będzie lepiej :)
Ja także mam taką nadzieję :) Póki co nie bardzo podoba mi się aplikacja, ale efekt jest najważniejszy!
UsuńSzkoda że efekty marne..
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że z kremem belcis będzie lepiej :)
Niestety nie widzę różnicy szkoda że po tylu dniach takowej nie ma .
OdpowiedzUsuńPrawie jej nie ma niestety. Może powinnam jeszcze drugie tyle smarować, aby było więcej rzęs...
UsuńPo zdjęciach widać, że efektów raczej nie ma. Ja też mam zawsze problem, kiedy mam zrobić zdjęcie oka lub rzęs ;)
OdpowiedzUsuńTrudno wcelować w oko i jeszcze złapać ostrość, a to wszystko oczywiście z zamkniętymi oczami :)
UsuńNie stosowałam Alterry na rzęsy, ale Według mnie po takim czasie efekt powinien byc widoczny, inaczej nie warto tyle się z tym bawić. Nigdy nie próbowałam robić zdjeć rzesom ale Domyślam się, że to niełatwe zadanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie do takich wniosków doszłam, po ponad 50 dniach powinno już coś widać...
UsuńUżywałam jej na rzęsy mniej więcej przez miesiąc ale nie zauważyłam żadnych efektów :(
OdpowiedzUsuńWięc nie jestem sama. Warto jednak było spróbować, bo jak to się mówi - tonący brzytwy się chwyta...
UsuńSzkoda, że efekt jest stosunkowo marny- w innym wypadku zapożyczyłabym od Ciebie ten pomysł :(
OdpowiedzUsuńZdjęcia rzęs to rzeczywiście trudna sprawa, ale Twoje wyszły bardzo przyzwoicie! ;))
Dziękuję, pocieszyłaś mnie :)
UsuńWielokrotnie czytałam o jej zdumiewających efektach jakie daje stosowana na rzęsy, jednak chyba jeszcze nigdy nie widziałam porównania przed oraz po. Fantastycznie że takie wstawiłaś, bo ja też nie widzę żadnej różnicy. No przykro mi to mówić, ale sama to widzisz :) Szkoda tylko Twojego zaangażowania, oby następny produkt okazał się lepszy :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję. Co do zdjęć to łudzę się, że jednak o 0,0001 mm drgnęły :D
UsuńPróbowałam stosować na rzęsy, ale podrażniała mi oczy. No niestety efektów nie widać:/ ja potem używałam na brwi i troszeńkę się wzmocniły.
OdpowiedzUsuńWierzę, rumianek może podrażniać. Brwi też smarowałam trochę, zero rezultatów....
UsuńPróbowałam stosować na rzęsy, ale podrażniała mi oczy. No niestety efektów nie widać:/ ja potem używałam na brwi i troszeńkę się wzmocniły.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że mam bardzo wrażliwe oczy i nie używam nic na rzęsy.
OdpowiedzUsuńLepiej nie ryzykować skoro są bardzo wrażliwe. Podrażnienie w tych okolicach to nic przyjemnego....
UsuńPatrzę i patrzę... I może rzeczywiście wydają się odrobinę dłuższe? Ale chyba nie jest warta wypróbowania, niestety...:)
OdpowiedzUsuńOdrobineczkę jedynie i to może. Tak czy owak na żywo nie bardzo widzę różnicę...
UsuńTeż męczę pomadkę Alterry, ale widzę, że nie warto ;) Więc wracam do mojej sprawdzonej odżywki L'Biotica ;) Dzięki za info :D
OdpowiedzUsuńNie ma za co, u mnie się nie sprawdziła, więc nie będę pisać, że rezultaty są cud, miód i malinki :) L'Bioticę też miałam i z tego co pamiętam dawała lepsze rezultaty (pisałam o tym na blogu, można poszukać w archiwum albo etykietach).
UsuńJa L'Biotice stosowałam prawie rok i była zadowolona :) oczywiście nie było szału takiego jak z odżywkami za 200 zł, niemniej spora różnica ;)
UsuńStosowalam alterre, ale nie doczekalam sie zadnych retzultatow ;) 3mam kciuki za kuracje kremem :)
OdpowiedzUsuńJa także trzymam kciuki, marzę o pięknych rzęsiskach! :)
UsuńSama chciałam to kiedyś sprawdzić, ale niestety nie jestem zbyt regularna... Jak widzę, niewiele straciłam:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zawsze tak słabo działa, ale może u kogoś innego rezultaty byłyby wręcz oszałamiające? Ja niestety nie mogę polecić. Zostaję przy stosowaniu jej na usta :)
UsuńWłaśnie kilka dni temu rozpoczęłam kurację z tą pomadką, mam z natury ładne długie rzęsy i chciałam je trochę wzmocnić . Na razie się z nią lubię, zobaczymy jak dalej potoczy się nasza znajomość : ) Szkoda że tobie nie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ,
http://karoolicja.blogspot.co.uk/
Ja też ją lubię, ale pozostaję przy pierwotnym zastosowaniu. Wydaje mi się, że powinna wzmocnić rzęsy, bo olejek rycynowy jest w tym naprawdę niezły, moje rzadko wypadały, a po tej kuracji praktycznie wcale. tak czy owak warto spróbować!
Usuńa u mnie ta pomadka dała świetny efekt, też o niej pisałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, jestem ciekawa...
UsuńKurczę przejrzałam cały Twój blog i nie widzę...
Usuńja stosowalam inna pomadke z olejkiem rycynowym i ona fajnie mi przyciemnila rzesy na lato, ale tez nie bylo zadnego zageszczenia niestety(((
OdpowiedzUsuńAnastazjo przyciemnienie to już coś :) Ja nawet z tego byłabym zadowolona!
UsuńNie stosowałam,ale czytałam ,rzęsy jakby ciemniejsze i ciut dłuższe :)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie końcówki są przyciemnione i dlatego wydają się dłuższe? W każdym bądź razie jakaś minimalna różnica może jest, ale wolałabym efekt "wow" :)
UsuńU mnie takie "namacalne" efekty stosowania np. olejku rycynowego czy serum z Diademu pojawiały się mniej więcej po 3 miesiącach. Wcześniej na zdjęciach ciężko było mi cokolwiek uchwycić :(
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam, że być może zbyt krótko stosowałam. Może kiedyś jeszcze spróbuję, póki co szansę dałam Belcils, a potem chyba zakupię jakieś serum ze szczoteczką. Zobaczymy :)
Usuńniestety nie widzę żadnego efektu a szkoda :/
OdpowiedzUsuńWarto było spróbować mimo wszystko ;)
Usuń