EKOCUDA - darmowy ebook dla fanów naturalnych kosmetyków, wegańskich, cruelty free, less waste
Darmowy e-book pod nazwą „Sekretnik świata kosmetyków naturalnych. Od produkcji do promocji” to ciekawy zbiór wywiadów, przygotowany przez organizatora pierwszych w Polsce targów kosmetyków naturalnych, czyli EKOCUDA. Do realizacji ebooka zaproszono osoby na co dzień zajmujące się tematyką kosmetyków naturalnych i ekologią. Nie są to tylko marki kosmetyczne czy laboratoria, ale także aktywiści i influencerzy, co według mnie bardzo urozmaica treści.
E-book EKOCUDA recenzja, opinie
Ebook zawiera 14 artykułów oraz 5 wywiadów, z których dowiecie się więcej np. o eko certyfikatach, recepturowaniu kosmetyków, greenwashingu, kwestiach cruelty free czy wpływie cyklu dobowego oraz menstruacyjnego na skórę. Ebook można pobrać poniżej:
Wspomniane wywiady, których udzieliły osoby z branży, mają bardzo różnorodną tematykę. Jest tutaj mnóstwo tematów dotyczących nie tylko bezpośrednio samych kosmetyków i ich produkcji, ale także opakowań. Poniżej przybliżę Wam, moim zdaniem, najciekawsze artykuły.
Plastikowe opakowania kosmetyczne - czy zawsze są złe?
Wywiad z Magdą Hajduk, twórczynią marki Naturativ o tym, czy zawsze plastikowe opakowania są złe oraz jakie są plusy i minusy różnego typu opakowań kosmetycznych, powinien przeczytać każdy. Bo nie jest to taki prosty i zero jedynkowy temat jak często możemy przeczytać w internecie. Tutaj nie ma prostych rozwiązań, głównie ze względu na to, że plastik plastikowi nierówny - jest wiele jego rodzajów, a co za tym idzie możliwości recyklingu. Podobnie ze szkłem - ono również nie zawsze nadaje się do odzysku! Zabrakło mi w tym wywiadzie wielu informacji, ale można potraktować go jako wstęp do dyskusji, zastanowienia się nad danym tematem i zachętę do pogłębienia tej kwestii.
- Przeczytaj też: Segregacja odpadów w domu - jak robić to prawidłowo
Certyfikaty kosmetyków naturalnych - ECOCERT COSMOS, norma ISO 16128 i kosmetyki wegańskie
Wywiad z dr Idą Dulińską-Molak oraz Moniką Krzyżostan z Instytutu DR KOZIEJ opowiada z kolei o certyfikatach, które możemy czasem znaleźć na kosmetykach. Artykuł wymienia różne certyfikaty, ale skupia się głównie na standardzie COSMOS, wydanym przez jednostkę certyfikującą ECOCERT, jako na najbardziej rozpoznawalnym wśród fanów naturalnej pielęgnacji. Znajdziemy tam dokładniejsze wyjaśnienie, czego możemy spodziewać się po produkcie z takim oznaczeniem. Wszystko przedstawione jest w wygodnych tabelach wraz z podaniem wad i zalet standardu.
Wspomniano także o normie ISO 16128, która trochę namieszała na rynku produktów naturalnych, ponieważ... można ją różnie interpretować, a to nigdy nie jest dobre. Moim zdaniem normy nie powinny pozostawiać pola do dowolnych interpretacji, bo to prowadzi do chaosu i nieporozumień. Z drugiej strony wierzę, że zmierzamy powoli ku oficjalnej, jasnej definicji, czym jest kosmetyk naturalny, bo bardzo takiej definicji na rynku brakuje. Norma ISO 16128 m.in. pomija całkowicie kwestię środowiska naturalnego, zrównoważonego rozwoju i dopuszcza do użycia w kosmetykach "naturalnych" wszystkie substancje chemiczne, bez względu na ich pochodzenie (syntetyczne) i sposób otrzymywania (oczywiście chodzi o substancje oficjalnie dopuszczone do użycia we wszystkich kosmetykach). To dzięki tej normie pojawiło się słynne wyliczanie procenta "składników pochodzenia naturalnego" na buteleczkach (i zbywanie milczeniem substancji, których nie dopuszcza w kosmetykach naturalnych np. standard COSMOS).
Na koniec artykuł porusza kwestię kosmetyków wegańskich, której wiele osób... nie rozumie. Tymczasem to proste - kosmetyki wegańskie nie zawierają w składzie substancji pochodzenia odzwierzęcego np. miodu, tłuszczu zwierzęcego. Niestety, samo przeczytanie INCI nie wystarcza, ponieważ wiele substancji o takiej samej nazwie może być zarówno pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego, a konsument nie ma szczegółowej wiedzy na ten temat. Dlatego powstały także certyfikaty wydawane kosmetykom wegańskim - np. VEGAN TRADEMARK, V VIVA, V-LABEL. Zapotrzebowanie na kosmetyki wegańskie stale rośnie i to dość mocno, także u nas, w Polsce.
ECOLORE - czym są kosmetyki mineralne do makijażu?
Wywiad z Dorotą Fistek-Korbut, właścicielką i twórczynią polskiej marki ECOLORE zdradza nam, co warto wiedzieć o kosmetykach mineralnych. Kosmetyki te bazują na prostych składach i zawierają tylko substancje niezbędne do stworzenia naturalnego makijażu, dzięki czemu są niezwykle delikatne dla skóry, także wrażliwej, skłonnej do niedoskonałości czy np. po chemioterapii. Minerały są oczywiście wegańskie. Każda substancja pełni swoją rolę, przykładowo mika ułatwia rozprowadzanie produktu i działa przeciwzbrylająco. Dodatkowo mika perłowa dodaje blasku i rozświetlenia skórze, co z kolei pomaga optycznie wygładzić zmarszczki i podkreślić np. kości policzkowe. Cały artykuł jest bardzo ciekawy, to takie minikompedium wiedzy o minerałach, które warto poznać. Sama jestem wielką fanką sypkich kosmetyków do makijażu, znam także markę ECOLORE i niesamowicie ją sobie chwalę.
DOBOWY I MIESIĘCZNY RYTM SKÓRY - warto wiedzieć!
Kolejne warte uwagi artykuły spod ręki Justyny Żukowskiej-Bodnar (ALKMIE) oraz Hanny Kurcińskiej (HAGI). Przypomnimy sobie najważniejsze funkcje skóry - pamiętajmy, że to nasz największy organ i ma ważne zadanie! Nie chodzi jedynie o piękny wygląd, ale także stworzenie szczelnej bariery ochronnej dla narządów wewnętrznych. Rytm dobowy skóry dzieli się na fazy:
- w dzień jest to faza ochronna (przed UV, zanieczyszczeniami, oksydacją itp),
- natomiast z nocy następuje faza regeneracji i odbudowy.
Z artykułu dowiemy się na co zwrócić uwagę w samych kosmetykach, aby wspierać funkcjonowanie skóry zgodnie z powyższymi fazami oraz czego dokładniej szukać w składach.
Z kolei cykl miesięczny (menstruacyjny) wiąże się już mocno z hormonami i ich wpływem na naszą skórę. Mając wiedzę na temat cyklu miesięcznego i obserwując reakcje naszej skóry możemy ustawić pielęgnację tak, aby dostarczyć cerze dokładnie to, czego akurat w danym momencie potrzebuje. Ogólnie przyjmuje się, że:
- W pierwszych 1-7 dniach cyklu skóra może być suchsza i wrażliwsza, dlatego warto skupić się na lepszym nawilżaniu.
- Kolejne 8-14 dni cyklu bywa najmniej uciążliwe - często wtedy skóra "sama z siebie" jest w świetnym stanie i nie wymaga od nas specjalnej uwagi.
- Następne 15-28 dni cyklu to często czas wahań hormonalnych, a co za tym idzie - problemów skórnych. To te słynne "wypryski przed okresem", szczególnie na linii żuchwy. Wtedy też skóra ma tendencję do nadprodukcji sebum i może być szczególnie wrażliwa na promieniowanie UV.
Należy pamiętać, że cykl miesięczny jest bardzo indywidualny i podane przedziały są umowne. U jednej kobiety poszczególne fazy będą mocno widoczne, u innej wcale. Pielęgnację skóry zawsze dobieramy pod siebie, na podstawie m.in. obserwacji.