Ava, Aktywator młodości, Serum z witaminą C i acerolą

Skóra ok. trzydziestki zaczyna się zmieniać i niestety są to procesy, na które mamy jedynie określony wpływ. Niemniej ja nie zamierzam czekać z założonymi rękami i patrzeć jak się "marszczę i obwisam", działam na każdym polu, na którym tylko mogę - od wewnątrz dietą bogatą w witaminy i mikro/makroelementy oraz od zewnątrz - kosmetykami zawierającymi substancje aktywne, w tym także i witamin. A jedną z bardziej znanych i cenionych jest witamina C, która jest doskonałym antyoksydantem, więc pomaga skórze dłużej zachować młodość i jędrność. Warto stosować ją także w kosmetykach rozjaśniających, jak choćby w Serum Avy, o którym dzisiaj piszę.


Ava Laboratorium, Aktywator młodości, Serum z witaminą C i acerolą

Według producenta: "100% ochrony antyoksydacyjnej. Skuteczne działanie przeciwstarzeniowe. Gładka i promienna cera. Wyjątkowo skuteczny koncentrat ze stabilną postacią witaminy ”C„ wzmocniony ekstraktem z Aceroli (wiśni z Barbados), o szczególnie wysokiej zawartości kwasu askorbinowego stanowi prawdziwą bombę antyoksydacyjną niezastąpioną w terapiach przeciwstarzeniowych. Witamina C hamuje działanie wolnych rodników, stymuluje produkcję kolagenu, opóźnia proces starzenia się skóry. Dodatkowo wspomaga nawilżenie, redukuje zmarszczki, przywraca elastyczność, rozjaśnia i wygładza skórę. Wzmacnia i chroni naczynia krwionośne przed pękaniem, przeciwdziała odbarwieniom skóry. Sprawia, że skóra jest bardziej promienna, mniej szorstka, jędrna i gładka. 
Przeznaczony dla skóry dojrzałej, z widocznymi zmarszczkami, zniszczonej przez promienie UV, z plamami i  przebarwieniami oraz  jako profilaktyka przeciwstarzeniowa."


Serum kupimy w kartoniku, na którym są wszelkie podstawowe informacje po polsku i angielsku. Kosztuje 15-23zł/30ml.
Skład jest krótki i przyzwoity: Aqua, Sodium Ascorbyl Phospate, Glycerin, Malphiga Glabra Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Carbomer. 

 
W kartoniku znajdziemy buteleczkę z ciemnego szkła, która ma za zadanie maksymalnie chronić zawartość przed promieniami UV.  Przy okazji całkiem ładnie się prezentuje na półeczce z innymi moimi precozjami kosmetycznymi :)


Buteleczka zaopatrzona jest w wygodną pipetę do nabierania serum, co jest nie tylko wyjściem higienicznym, ale i praktycznym. Przyspiesza wydobycie odpowiedniej ilości serum, wystarczy ścisnąć miękką końcówkę pipetki, zanurzyć ją w płynie i zassać zawartość do środka. Następnie bardzo łatwo wycisnąć odmierzoną ilość kropel na skórę, więc nic się nie marnuje.


Serum pozbawione jest wyraźnego zapachu, a konsystencję ma lekko oleistą i lejącą. Doskonale się rozsmarowuje i wchłania praktycznie od razu, nie pozostawiając żadnej lepkiej czy tłustej warstwy na skórze. Świetnie się dogaduje z każdym kremem na dzień czy na noc, a także z innymi serami czy kosmetykami kolorowymi. Nigdy się nie darzyło, aby nałożone na nie kosmetyki się np. rolowały. Serum mnie nie uczuliło, nie podrażniło skóry, nie zauważyłam też wysypu niedoskonałości, zero negatywnych wrażeń. 


Stosuję je od ok. 5 m-cy, nakładając na noc co najmniej 2 razy w tygodniu i zdecydowanie widzę poprawę zwłaszcza na policzkach, które mają tendencję do zaczerwienienia. W okresie ciągłych zmian temperatur, spowodowanych zimnem na zewnątrz i ogrzewaniem pomieszczeń, nękały mnie zazwyczaj nieładne zaczerwienienia twarzy. W tym roku nic, zero! Podejrzewam, że witamina C wzmocniła naczynka krwionośne (stosuję ją też wewnętrznie, ale od co najmniej 3 lat). Dodatkowo Aktywator młodości lekko napina skórę, delikatnie nawilża i mam nadzieję, że faktycznie pomaga walczyć ze zmarszczkami i starzeniem skóry, co na co dzień trudno zaobserwować. Jestem zadowolona z takich efektów!
Serum jest bardzo wydajne, ale warto pamiętać, że należy je zużyć w ciągu 6 m-cy od otwarcia.


Podsumowując serdecznie polecam Wam Avę. Jestem przyjemnie zaskoczona efektami już teraz, po 4 miesiącach kuracji, szczególnie, że nie spodziewałam się tak szybkiego działania. 

A Wy stosujecie kosmetyki z witaminą C? Co możecie mi polecić?

Komentarze

  1. Widziałam te serum jak moje mi się skończą to kupię te .

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))
    Też je mam, używam od jakiegoś czasu :))))
    Mi przeszkadza nabłyszczanie skóry, ale nie mam jeszcze wyrobionej opinii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie zauważyłam nabłyszczania, ale najczęściej stosuję je na noc, może dlatego :)

      Usuń
    2. Albo po prostu u Ciebie nie powoduje błyszczenia :)
      Ale bardzo fajnie się wchłania, bardzo przyjazne w stosowaniu.

      Usuń
  3. Serum z witaminą C jest idealne na jesienno\zimową porę :) obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś wiem na temat wymagającej skóry trzydziestolatki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam to serum w drogerii i teraz już wiem, że muszę mu się bliżej przyjrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co piszesz ma bardzo fajne działanie, więc chętnie przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeraziłaś mnie tym marszczeniem i obwisaniem :( Chyba kupię to serum!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi do tej pory trudno było trafić na dobry produkt z witaminą C. Z tymi, co miałam, zawsze coś było nie tak :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten aktywator i spisał się bardzo dobrze :) teraz używam serum z witaminą C od GlySkinCare :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem fajny produkt. Lubię takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię tego typu kosmetyki a o tym serum czytałam naprawdę wiele dobrego :) Chyba na cieplejsze miesiące zaopatrzę się w nie. Idealnie będzie się zgrywać w poranki pod krem z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię kosmetyki z witaminą C ale to serum nic specjalnego nie zdziałało na mojej skórze :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam takie serum Ava, ale z retinolem. Też jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie go denkuje :) uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę w końcu wziąć się za tę witaminkę C! Właśnie wydenkowałam kolagen morski Avy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dawna zastanawiam się nad jakimś produktem z dużą ilością witaminy C, produkt warty zastanowienia :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak będę po trzydziestce to dopiero wtedy będę się zastanawiać nad takimi produktami :) ale pewnie szybko zleci... :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Nazwa bardzo chwytliwa :D Przecież każdy chce być wiecznie młody. Za jakiś czas pewnie zacznę go stosować :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaminę C bardzo lubię, akurat teraz poprzestałam na klairs, ale może w następnej kolejności sięgnę po to cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Acerola i kwas hialuronowy w tabletkach - tylko te naturalne i efekty będą jeszcze lepsze, ponieważ nie wszystkie cząsteczki wchłoną się przez skórę. Trzeba też więc dostarczyć od wewnątrz te substancje, aby skóra była jeszcze bardziej nawilżona itd wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam o tym serum, jednak ostatnio zdecydowałam się na witaminę E. Używam serum LIQ Ce od miesiąca i już widzę pozytywne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam to serum i szczerze to niestety nie widziałam jakiś super efektów. W tym roku używam serum z Pharmaceris i niestety muszę przyznać ze jest lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie napisałaś, że działaś od wewnątrz i od zewnątrz - idealne połączenie :)
    Kosmetyk bardzo interesujący, działanie bardzo ciekawe, fajnie, że widzisz efekty :)
    Ja nie stosuję takich kosmetyków, ale czas się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystkiego co najpiękniejsze w Nowym Roku Kochana! 🍸🍾 Buziaki, ściskam mocno! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym serum i rozważam jego zakup ;) Dziękuje bardzo i również obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie zastanawiam się nad zakupem jakiegoś serum, ale te które zostały mi polecone są powyżej 300zł :( także skuszę się na Twoją propozycję :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Poszukuję od jakiegoś czasu serum, ale coś z ideałem się spotkać nie mogę😉 Wypróbuję chętnie jak wykończę to, które mam.
    Pozdrawiam i zostaję na dłużej😊

    czarnakretka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Przeczytałam! Wydaje się fajne, ale dalej kusi mnie to tamto... ;) czyli LIQ CC. Zobaczę czy po któreś sięgnę, bo już kolejne rzeczy na oku HELP!

    Magda (Feminine)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Lubię czytać Wasze komentarze, ponieważ mamy różne doświadczenia i inne wymagania, więc śmiało piszcie!

Skomentować może każdy, także anonimowo, apeluję jednak o kulturę :)

Bez linków i SPAMU!

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: cosmeticosmos@gmail.com

Jestem tutaj