Hity do sprzątania ekologicznego, bezpieczne pranie, zmywanie, sprzątanie

Bardzo się wkręciłam w ekologiczne sprzątanie, bo o dziwo, jest dużo oszczędniejsze! Przede wszystkim nie kupuję już miliona różnych środków czystości - do każdej możliwej powierzchni inny i do tego w plastiku. Wiele produktów zastępuje mi zwykły ocet spirytusowy 10%, choć wiem, że zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie teraz kojarzy się ze świeżością, praniem suszonym na wietrze... Wręcz szybko się ulatnia - o wiele szybciej niż sztuczne kwiatuszki czy inne zapachy naśladujące naturę (jak słynna morska bryza...). 

 

  • Mój tip - jeśli chcesz używać częściej octu, ale jednak jego zapach jest nie do zniesienia, warto do butelki z octem włożyć gałązkę świerku lub skórki z pomarańczy czy cytryny (sama kolorowa część, bez białej) lub wkroplić odpowiednią ilość olejków eterycznych (dla każdego odpowiednia ilość będzie inna).
  • Można też rozcieńczyć ocet z wodą 1:1 i dodać olejki eteryczne, choć to trochę osłabi działanie octu do sprzątania, ale będzie np. gotowym płynem do płukania ubrań.
  • Inną opcją jest rozpuszczenie kwasku cytrynowego w ciepłej wodzie - zapach nie jest intensywny, a działanie w zasadzie podobne. Rozcieńczamy kwasek w wodzie 1:10.
  • Jeśli nie możesz się przekonać do octu (lub nie chcesz) to jest ok, nikt nie zmusza. Są też gotowe produkty na bazie kwasów, całkowicie pozbawione nieprzyjemnego zapachu, za to wielokrotnie droższe.
 
ekologiczne-sprzatanie-hity

Zauważyłam, że dzięki octowi, sodzie, kwaskowi cytrynowemu, boraksowi coraz mniej "testuję" gotowych produktów, a kupione po 1 kg wyżej wymienione substancje wystarczają mi na ponad rok prania, zmywania i sprzątania (oprócz octu, bo ten kupuję dużo częściej).

Mimo wszystko czasem skuszę się na gotowe produkty z ciekawości i to właśnie ich dotyczy ten artykuł.  

Zobaczcie moje ulubione środki czystości i zapachy do domu odkryte czy używane w 2022 roku! Hity całego roku.

Zacznijmy od kuchni, bo tam bezpieczeństwo jest dla mnie szczególnie istotne. Od razu zaznaczę, że posiadam zmywarkę (szer. 45 cm, więc niewielką, ale na potrzeby dwóch osób wystarczającą - podczas wybierania programu zmywania warto przeczytać instrukcję). Wiele naczyń myję w zmywarce, ale nie wszystkie (niektóre naczynie nie nadają się do tego, np. te z błyszczącymi detalami, niektóre materiały jak drewno). Dlatego muszę mieć w kuchni także płyn do naczyń, choć nie jestem w stanie ocenić jego wydajności. 

Co jest istotne przy produktach do mycia naczyń ręcznego i w zmywarce?

Dla mnie bardzo ważny jest... brak zapachu! To jest kwestia, do której się przyzwyczajamy, jednak często w restauracji czy znajomych sztućce i talerze zwyczajnie dziwnie pachną, zamiast nie pachnieć wcale. Dla mnie to oznacza, że COŚ NA NACZYNIACH ZOSTAŁO, płyn do mycia osiada na naczyniach, a potem my go jemy. Nie lubię tego. Popularne, mocno pachnące miętą, rumiankiem czy cytrynką płyny naprawdę czuję potem na naczyniach - sprawdźcie u siebie. To samo dotyczy naczyń mytych w zmywarkach.

Kolejna kwestia - bezpieczeństwo. Płyny do mycia mają za zadanie usunąć z naczyń tłuszcz, resztki pokarmów i pozostawić powierzchnie czystymi, a nie na nich osiąść, aby błyszczeć. Ponownie - skoro coś osiada na naczyniach, aby "błyszczeć" to my potem to zjadamy z pokarmem. Po co? Nie sądzę, aby to było korzystne dla nas oraz dla mikrobiomu jelitowego. Dawniej np. kieliszki się polerowało i to jest dużo bezpieczniejsza metoda jeśli nam bardzo zależy na "błysku".

Sprzątanie kuchni i zatłuszczonych powierzchni - tutaj świetna okazuje się pianka marki Bio Star, która towarzyszyła mi przez około rok! Niezwykle wydajna, mimo że kuchnię sprząta się często, w końcu miejsce gotowania posiłków mocno się brudzi, ale też powinno być higieniczne.

Na grafikach znajdziecie więcej informacji na temat:

  • Płyn do mycia naczyń Only Eco - mojego ulubionego! Nie pozostawia zapachu na naczyniach, nieźle się pieni, dobrze usuwa tłuszcz i nie niszczy skóry dłoni.Jest biodegradowalny i posiada certyfikat ECOCERT. Ma wygodną pompkę, która nigdy się nie zacięła (miałam już 3 butelki).Pproszek do zmywarki Dla Kosmetyki - Zmywartowy ziołoczyścik o bardzo prostym składzie, bez zapachu. Fajna skuteczność w 50 stopniach. Wystarczy odmierzyć łyżkę proszku i wsypać proszek do szufladki na kostkę (nie na dno zmywarki!).
  • Pianka do kuchni Bio Star ma świetny atomizer - tworzy od razu piankę, a to niesamowicie wpływa na wydajność. Bardzo skuteczna w usuwaniu tłuszczu i innych zabrudzeń w kuchni. Posiada certyfikat ECOCERT i jest biodegradowalna.

eko-sprzatanie-kuchni

Hity do ekologicznego sprzątania łazienki

W łazience zapachy już mi nie przeszkadzają, choć fajnie, jeśli są naturalne (np. olejki eteryczne). Tutaj totalnym hitem okazał się Ziołoczyścik polskiej marki KOSMETYKI DLA! Ziołoczyścik bardzo dobrze się pieni, umyje każdą powierzchnię np. płytki, drzwi, zabawki, futryny, podłogi. Odświeża, cudownie pachnie jednym z moich ulubionych olejków eterycznych MAY CHANG - to sprawia, że chce się sprzątać (podobny efekt daje Uniwersalnik marki KLAREKO o zapachu piernika). Skład na bazie roślinnej (mydlnicy i mydła potasowego). Butelka plastikowa z korkiem.

Do mycia powierzchni drewnianych stosuję odkryte przypadkiem mleczko do mebli marki SAPO WAX. Bardzo ładnie nabłyszcza i odświeża myte powierzchnie, zapobiega też osiadaniu kurzu. Skład oparty na orzechach piorących i woskach roślinnych oraz olejkach eterycznych (choć zawiera też trochę silikonów, jako warstwę chroniącą drewno). Bardzo przyjemnie pachnie. 

Największy HIT jednak to ściereczka do szyb marki VILEDA. Jej "ekologiczność" polega na wielorazowości - moja służy mi dzielnie już bardzo, bardzo długo i nic się z nią nie dzieje (jedyne co to zafarbowała, ale nie wpływa to na jakość czyszczenia luster). Nareszcie mam produkt, który nie zostawia smug, a lustra i szyby myje samą wodą, bez dodatkowych środków i płynów! Po umyciu przecieramy szybę do sucha szmatką i już. Bardzo szybko i bez chlapania wodą. Rewelacja. Kupiłam ją w drogerii na R za jakieś 15 zł.

eko-sprzatanie-lazienki-szyb-luster

Ekologicznie pachnący dom czyli olejki eteryczne

Chyba każdy lubi jak w domu ładnie pachnie. Zapachy są dla mnie bardzo ważne, a odkąd wiem o "istnieniu" aromaterapii mocno stawiam na olejki eteryczne. Olejki mają niesamowite i udowodnione działanie - potrafią poprawić humor, zrelaksować, dodać energii czy pomóc oczyścić górne drogi oddechowe (katar). 

Do rozpylania olejków eterycznych najlepszy jest dyfuzor ultradźwiękowy, który dodatkowo nawilża powietrze. Najlepiej na prąd, a nie USB. Jest wiele różnych marek, kształtów, rozmiarów, ale warto zwrócić uwagę na funkcje - przydaje się opcja samoczynnego wyłączania po ustalonym przez nas czasie. Do dyfuzora wystarczy wlać wodę i olejki ETERYCZNE (nie zapachowe!) i już.

Jeśli mamy w domu wilgoć, dyfuzor to za duży wydatek czy nie chcemy go kupować dobrym pomysłem są gotowe mgiełki i spraye do pomieszczeń na bazie alkoholu i olejków eterycznych. Miałam takie marki KLAUDYNA HEBDA oraz CUDASIE, a ostatnio pokochałam wersję Gin marki NOWA KOSMETYKA. Zapachy są bardzo różne, jedne poprawiają humor i odprężają, inne ułatwiają oddychanie podczas choroby. Warto spróbować. Jednocześnie oczywiście nadają pomieszczeniom naturalny zapach.

Na grafice znajdziecie jeszcze szczotkę do mycia naczyń z drewna i włosia z włókien agawy marki NAIKED. Bardzo ją lubię, sprawdza się do mycia większych powierzchni jak kubki, garnki, talerze, jednak do węższych szklanek jest za szeroka. Trzeba też ją suszyć, aby drewno nie pękało. Na mokrym drewnie mogą się rozwijać także bakterie (podobnie jak we wnętrzu popularnych gąbeczek, które to wnętrza może być trudno dobrze wysuszyć). Swoją szczotkę po prostu przechowuję bokiem, a nie na stojąco - to bardzo przyspiesza odparowywanie wody. Szczotka jest bardzo trwała i biodegradowalna.

ekologicznie-pachnacy-dom

Komentarze

  1. Jaki przydatny i praktyczny wpis. Mnóstwo potrzebnej wiedzy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja muszę kupić jeszcze jeden dyfuzor. Olejki rozpylam kiedy jesteśmy chorzy. Świetnie pomagają przy zatkanym nosie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo interesujący wpis, szkoda ze nie znam większości z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię zapachu środków czystości na sztućcach i talerzach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Lubię czytać Wasze komentarze, ponieważ mamy różne doświadczenia i inne wymagania, więc śmiało piszcie!

Skomentować może każdy, także anonimowo, apeluję jednak o kulturę :)

Bez linków i SPAMU!

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: cosmeticosmos@gmail.com

Jestem tutaj